Maciej Duszczyk przed kilkoma miesiącami poinformował o chęci opuszczenia Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Wiceminister planował, że dojdzie do tego z końcem czerwca, kiedy zakończy się także polska prezydencja w Unii Europejskiej. ostatecznie został jednak dłużej, by dokończyć „parę rzeczy”.
Wiceminister odchodzi z rządu. Odpowiadał za migrację
Już wtedy Duszczyk mówił, że „zostanie w systemie” i będzie zajmował się wciąż tymi samymi kwestiami, czyli migracją. Podkreślał jednak, że nie będzie już robił tego w ramach resortu spraw wewnętrznych i z teką ministra. Na antenie Radiowej Jedynki zapowiadał w październiku, że prawdopodobnie przejdzie do Kancelarii Premiera, gdzie również będzie ekspertem od migracji.
1 grudnia Polska 2050 oficjalnie poinformowała o odejściu Duszczyka z rządu. Jak dowiadujemy się z krótkiego wpisu, swoją funkcję przestał pełnić z końcem listopada. „Dziękujemy za kawał świetnej roboty!” – czytamy w wiadomości na platformie X.
„Za ogromną wiedzę, chłodną analizę tam, gdzie była potrzebna, i merytoryczne podejście do najtrudniejszych tematów. Za odpowiedzialność i konsekwencję, z jaką tworzyłeś politykę migracyjną opartą na faktach, nie na emocjach” – podkreślano.
„Twoja praca dla Polski to pełen profesjonalizm i odwaga brania odpowiedzialności tam, gdzie inni woleli uciekać” – dodawano na koniec we wpisie Polski 2050. Za pośrednictwem mediów społecznościowych wiceministrowi podziękowali też Joanna Mucha i Michał Gramatyka.
„Maćku, mega podziękowanie dla Ciebie, za wiedzę, za oddanie, za współpracę. Zrobiłeś kawał dobrej roboty w rządzie!” – pisała koleżanka z partii. „Dziękuję za 2 lata ciężkiej pracy dla Polski. I za to, że zawsze mogłem liczyć na Twoją mądrą i dobrą pomoc” – dodawał od siebie wiceminister cyfryzacji.













