Wideo pojawiło się na platformie X w czwartek, gdzie obejrzano je co najmniej milion razy. Nagranie przedstawia „imigranta z Haiti” w towarzystwie kilku innych osób, który twierdzi, że używając kilku fałszywych dowodów tożsamości, wielokrotnie zagłosuje na Kamalę Harris w różnych hrabstwach stanu Georgia.
We wspólnym oświadczeniu Biuro Dyrektora Wywiadu Narodowego (ODNI), FBI i Agencja Bezpieczeństwa Infrastruktury i Cyberbezpieczeństwa (CISA) przekazały, że za stworzeniem viralowego filmu stoją rosyjscy agenci.
„Społeczność wywiadowcza ocenia, że rosyjscy agenci wpływu wyprodukowali niedawno film, który fałszywie przedstawiał osoby podające się za Haitańczyków i głosujące nielegalnie w wielu hrabstwach w Georgii. Ocena ta opiera się na informacjach dostępnych społeczności i wcześniejszych działaniach innych rosyjskich agentów wpływu, w tym filmach i innych działaniach dezinformacyjnych” – czytamy w oświadczeniu agencji wywiadowczych.
Z kolei biuro sekretarza stanu Georgii, Brada Raffenspergera, nazwało film „celową dezinformacją” i stwierdziło, że prawdopodobnie został wyprodukowany przez „rosyjskie farmy trolli”.
Raffensperger zwrócił się bezpośrednio do miliardera Elona Muska, a także innych właścicieli mediów społecznościowych, na których pojawiło się wideo, by usunęli film ze swoich platform.
Rzecznik X przekazał, że treść nagrania narusza zasady firmy i „podejmuje działania przeciwko takim wpisom”.
Wybory prezydenckie w USA. Donald Trump vs. Kamala Harris
Najbardziej istotne z perspektywy zwycięstwa są tak zwane swing-states, czyli stany wahające się, w których ostateczny rezultat głosowania pozostaje nieznany. Do takich regionów należą Arizona, Georgia, Michigan, Nevada, Karolina Północna, Pensylwania i Wisconsin.
Wyniki zostaną ogłoszone już w listopadzie, ale nowy prezydent formalnie obejmie urząd dopiero w styczniu 2025 roku. Wynika to z amerykańskiego systemu politycznego i konstytucyjnych regulacji.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!