Strzelin. Policja interweniowała ws. pseudokibiców z Dolnego Śląska
We wtorek 26 sierpnia Komenda Wojewódzka Policji we Wrocławiu opisała zdarzenie, do którego doszło w miniony weekend. Funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o kilkudziesięciu osobach i wielu pojazdach znajdujących się w rejonie pól uprawnych niedaleko Strzelina (województwo dolnośląskie). Ustalono, że mężczyźni byli pseudokibicami klubów piłkarskich z Lubina, Świdnicy i Wałbrzycha. Policja poinformowała również, że pobliską drogą wojewódzką nr 395 jechała kolejna grupa pseudokibiców.
Pseudokibice uciekali przed policją na pola uprawne
Na miejscu interwencji zauważono kilkanaście pojazdów z zamaskowanymi tablicami rejestracyjnymi. Policja przekazała, że kilkudziesięciu pseudokibiców na widok radiowozów „rozbiegło się w popłochu po pobliskich polach uprawnych”. Funkcjonariusze wylegitymowali ponad trzydziestu mężczyzn. Byli ubrani w sportową odzież z logo klubów piłkarskich, posiadali też kominiarki oraz akcesoria wykorzystywane przez zawodników sztuk walki, takie jak ochraniacze na szczękę, rękawice, bandaże i taśmy bokserskie.
Wielu wylegitymowanych mężczyzn trenuje sporty walki
Część wylegitymowanych mężczyzn była już notowana w związku z przestępczością chuligańską i stadionową. Ponieważ wielu z nich trenuje sporty walki, policja zaznaczyła, że gdyby doszło do siłowej konfrontacji, uczestnicy bójki mogliby odnieść poważne obrażenia.
Policja o „zdecydowanej walce z okołostadionową bandyterką”
W policyjnym komunikacie podkreślono, że „nie ma i nie będzie przyzwolenia na akty chuligańskie z udziałem pseudokibiców”. „Dolnośląscy policjanci stawiają na zdecydowaną walkę z okołostadionową bandyterką. Funkcjonariusze będą reagować na wszelkie próby naruszenia ładu i porządku publicznego w trakcie trwania imprez masowych z udziałem pseudokibiców na stadionach oraz poza nimi” – czytamy.
Więcej: Przeczytaj też artykuł „Kluczbork. Szli przez osiedle i demolowali auta. Policja naliczyła 11. Straty idą w tysiące”.
Źródło: dolnoslaska.policja.gov.pl