Policja bada okoliczności pożaru w domu premiera Wielkiej Brytanii Keira Starmera w północnej części Londynu, do którego doszło nocą z niedzieli na poniedziałek.
Ogień uszkodził drzwi wartego 2 mln funtów domu – poinformowała gazeta „Times”.
Wielka Brytania: Pożar w domu premiera Keira Starmera
Straż pożarna przybyła na miejsce po zgłoszeniu, które otrzymano krótko po godzinie 1:30 w nocy (2:30 w Polsce). Ogień ugaszono w ciągu pół godziny.
Drzwi do posesji zostały uszkodzone, ale nikt nie został ranny – odnotował „Times”.
Jak zaznaczyła gazeta, w okolicy nieruchomości wcześniej wielokrotnie dochodziło do protestów.
W 2024 roku trzy osoby zostały uznane za winne zakłócania porządku publicznego po tym, jak przed domem brytyjskiego premiera odbyła się propalestyńska demonstracja.
Protestujący wywiesili przed budynkiem transparent z napisem: „Starmer, powstrzymaj zabijanie” i otoczyli go czerwonymi odciskami dłoni.
Dom premiera Starmera wart miliony funtów. Obecnie jest wynajmowany
Starmer wynajmuje czteropokojową nieruchomość w północnym Londynie, wartą według szacunków około 2 milionów funtów. W zeszłym roku polityk spłacił kredyt hipoteczny.
Szef brytyjskiego rządu jest nadal właścicielem domu, ale od lipca, kiedy Partia Pracy wygrała wybory, mieszka w oficjalnej rezydencji premiera przy Downing Street.
Rodzina Starmerów kupiła dom w 2004 roku za 650 tys. funtów. Od tego czasu przeprowadziła tam kilka remontów, w tym przebudowała poddasze i zainstalowała dwa świetliki dachowe oraz okno dachowe – podał „Times”.
Premier Wielkiej Brytanii wyraził wdzięczność policji i straży pożarnej. – Mogę tylko powiedzieć, że premier dziękuje służbom ratunkowym za ich pracę i że sprawa jest przedmiotem dochodzenia. Nie mogę więc nic więcej komentować – oświadczył rzecznik Starmera.
Źródła: „Times”, Sky News