Interwencja wolontariuszy: Działacze Kaliskiego Stowarzyszenia Pomocy Dla Zwierząt Help Animals otrzymali zgłoszenie w czwartek. Z informacji, które uzyskali, wynikało, że mężczyzna zabił szczeniaka i groził zabiciem pozostałych. Z medialnych doniesień wynika, że chciał w ten sposób odegrać się na swojej partnerce. „Otrzymaliśmy też film, na którym mężczyzna rzuca szczeniakiem. Nasze Stowarzyszenie od razu podjęło działania wraz z policją” – podano. Przed domem znajdowały się dwa zaniedbane psy. W środku znaleziono dwa martwe psy w reklamówkach. „Dwa dorosłe psy zostały zabezpieczone” – podano. Jeden z nich trafił do domu tymczasowego, drugi do schroniska. Wolontariusze zaopiekowali się również obecnymi na miejscu szczeniakami.
Co mówi policja: – Na miejscu na terenie prywatnej posesji policjanci zabezpieczyli dwa truchła psów, w tym jednego szczeniaka. Również podczas tej interwencji na terenie posesji znajdowały się żywe zwierzęta. Te psy zostały już przekazane pod opiekę instytucji zajmującej się opieką nad zwierzętami. Na miejscu nie było właściciela tej posesji – przekazała w rozmowie z portalem FaktyKaliskie.info podkom. Anna Jaworska-Wojnicz, oficerka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. Wolontariusze przekazali później nieoficjalnie, że mężczyzna sam zgłosił się na policję.
Co mówią przepisy: Mężczyźnie może grozić kara do 3 lat więzienia. Jeśli prokuratura i sąd dojdą do wniosku, że działał ze szczególnym okrucieństwem, możliwy jest również wyrok 5 lat pozbawienia wolności.
Przeczytaj także o wypadku w woj. podkarpackim. Mężczyzna przysypany ziemią podczas budowy studni.
Źródła: FaktyKaliskie.info, Kaliskie Stowarzyszenie Pomocy Dla Zwierząt Help Animals