O co chodzi: Rzecznik KEP ks. Leszek Gęsiak powiedział, że Kościół katolicki zawsze stał „na stanowisku, że niedziela powinna być dniem wolnym od pracy, dając możliwość na przeżywanie jej w gronie rodziny, także pracownikom handlu”. – Decyzję Sejmu przyjmujemy ze zrozumieniem. Z pewnością pomoże to w lepszym przygotowaniu do świąt Bożego Narodzenia – powiedział duchowny. – Szkoda jednak, że decyzja ta została podjęta kosztem wprowadzenia trzech niedziel handlowych w grudniu – dodał.
Sejm uchwalił nowelizację ustawy, ustanawiającą Wigilię dniem wolnym od pracy. Kiedy zmiana zostanie przyjęta, 24 grudnia po raz pierwszy będzie wolny w 2025 roku. Taką poprawkę do projektu Lewicy wprowadzono głosami Koalicji Obywatelskiej i Trzeciej Drogi. Początkowa wersja projektu Lewicy zakładała, że Wigilia Bożego Narodzenia będzie wolna już od tego roku. Uchwalony projekt przewiduje również, że w zamian za wolną Wigilię, sklepy będą otwarte nie w dwie, a trzy niedziele w grudniu wypadające przed świętami Bożego Narodzenia.
Andrzej Duda może zawetować: Polskie Radio ustaliło nieoficjalnie, że prezydent może zawetować ustawę o wolnej Wigilii, jeśli trafi ona do niego w obecnym kształcie. Źródła zapewniają, że Andrzej Duda popiera pomysł, aby 24 grudnia nie był dniem roboczym. Dodają jednak, że prezydent jest przeciwnikiem jakichkolwiek zmian w liczbie niedziel handlowych. – To rozwiązanie niekorzystne dla pracowników handlu. Myślę, że pan prezydent się na to nie zgodzi. Senat musi poprawić ustawę uchwaloną przez Sejm. W przeciwnym razie posłowie będą pracować nad nią od nowa – powiedział informator Polskiego Radia z Kancelarii Prezydenta.
Przeczytaj także: „Sejm zdecydował ws. Wigilii, ale awantura trwa. 'My do tego ręki nie przyłożymy'”.
Źródła: PAP, IAR