W skrócie
-
Mały samolot rozbił się na autostradzie we Włoszech, po czym stanął w płomieniach.
-
W wyniku wypadku zginęły dwie osoby, a dwaj kierowcy odnieśli niegroźne obrażenia.
-
Przyczyna katastrofy oraz tożsamość ofiar nie są jeszcze znane.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Do zdarzenia doszło we wtorek około południa w pobliżu miejscowości Azzano Mella w Lombardii na północy Włoch.
Mały samolot rozbił się na drodze łączącej autostrady A4 i A21 – poinformowała telewizja Rai News.
Włochy. Samolot spadł na autostradę. Są ofiary
Po uderzeniu w ziemię maszyna stanęła w ogniu i doszczętnie spłonęła.
Samolotem podróżowały dwie osoby – pilot i pasażer. Mimo że na miejscu natychmiast pojawiły się służby ratunkowe, osób uwięzionych we wraku nie udało się uratować.
Poszkodowani zostali również dwaj kierowcy, którzy akurat przejeżdżali tą trasą. Obaj trafili pod opiekę służb medycznych, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Katastrofa spowodowała duże utrudnienia w ruchu. Póki co nie wiadomo, co było przyczyną wypadku, ani nawet skąd leciał samolot.
Trwa ustalanie tożsamości ofiar.