Po licznych inicjatywach sprzedaży wymagających remontu, opuszczonych domów za 1 euro, oferowanych przez władze wielu włoskich miejscowości, w Trydencie pojawiła się nowa, eksperymentalna propozycja, której celem jest zaludnienie pustych osad i miasteczek.
Oferta finansowania wymaga zaangażowania nabywcy przez 10 lat: tyle trzeba mieszkać w kupionym domu lub wynająć go, jak zaznaczono, za czynsz w „umiarkowanej wysokości”.
Włochy: Oferują pieniądze na zakup i remont domu. Tak chcą przyciągnąć nowych mieszkańców
Władze autonomicznej prowincji wyjaśniły, że projekt ten ma na celu zatrzymanie wyludniania peryferyjnych miejscowości, które w ostatniej dekadzie straciły niemal wszystkich mieszkańców.
Jest też kolejny warunek: aby otrzymać finansowanie w wysokości do 100 tysięcy euro trzeba zmienić adres zameldowania na nowy, w miejscowości, gdzie kupi się nieruchomość. Na jej zakup można otrzymać do 20 tysięcy euro, a na remont do 80 tysięcy euro, gdy łączny jego koszt wyniesie 200 tysięcy euro.
„Nie interesuje nas poziom dochodów”. Miejscowościom grozi zamknięcie
– Chcemy, aby ci, którzy przybędą, stali się aktywną częścią wspólnoty przynosząc jej wartość dodatkową. Nie interesuje nas poziom dochodów, ale oczekujemy konkretnego zaangażowania na rzecz tego, aby te miejsca rozkwitły na nowo – powiedziała przedstawicielka władz prowincji Ileana Olivo dziennikowi „Corriere della Sera”.
– Nawet tylko pięć rodzin może zmienić wszystko – dodała.
Jak wyjaśniła Olivo, chodzi o przywrócenie życia w wioskach i osadach, którym grozi całkowite zniknięcie.
Na liście nie ma miasteczek turystycznych, które są odwiedzane przez tysiące Włochów i turystów z wielu krajów. Są natomiast takie miejscowości jak: Altavalle, Bleggio Superiore, Bondone, Borgo Chiese, Bresimo, Canal San Bovo, Castel Condino, Castello Tesino, Cinte Tesino, Cis, Dambel, Mezzano, Novella, Ospedaletto, Palu del Fersina.