-
Miliony ptaków mogą być zagrożone przez budowę mostu nad Cieśniną Mesyńską – kluczowym szlakiem migracyjnym w Europie.
-
Ornitolodzy i organizacje przyrodnicze ostrzegają przed katastrofalnymi skutkami inwestycji dla ptaków i morskich ekosystemów.
-
Włoski rząd zatwierdził budowę najdłuższego na świecie mostu jednoprzęsłowego, mimo protestów i wątpliwości dotyczących ochrony środowiska.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Sycylia i Kalabria to dwa południowe regiony Włoch, oddzielone Cieśniną Mesyńską. Każdej wiosny i jesieni miliony ptaków przelatują przez ten obszar, który stanowi jeden z najważniejszych szlaków migracyjnych ptaków w Europie.
Oprócz tego morskie siedliska zamieszkują liczne gatunki chronione objęte unijnym programem Natura 2000. Istnieją obawy o to, jak ogromna inwestycja łącząca wyspę z lądem wpłynie na przyrodę. Przyrodnicy nie chcą do niej dopuścić.
Cieśnina Mesyńska – punkt węzłowy ptaków
Cieśnina łączy wody Morza Tyrreńskiego i Morza Jońskiego, oddziela Sycylię od Kalabrii na południowym krańcu Półwyspu Apenińskiego. W najwęższym miejscu mierzy 3,1 km, a maksymalna głębokość wynosi 250 m. Wiry występujące w cieśninie przyczyniły się do powstania legendy o Scylli i Charybdzie – potworach morskich, które czyhały na żeglarzy po obu stronach cieśniny.
W 1957 r. wybudowano pylony mesyńskie – podpory dla przewodów linii energetycznej, należące do najwyższych na świecie. Co pewien czas powraca też idea budowy mostu łączącego Sycylię z Kalabrią, a to zdaniem ornitologów i części mieszkańców może mieć daleko idące skutki dla ekosystemu. Obrońcy przyrody wyszli na ulice i protestują: „nie chcemy mostu”.
Co się stanie, jeśli Włosi wybudują most przy Cieśninie Mesyńskiej?
Włoski rząd wydał ostateczną zgodę na budowę mostu nad Cieśniną Mesyńską. Ma on być najdłuższym mostem jednoprzęsłowym na świecie – jego długość wyniesie 3,7 km. W ramach budowy mają stanąć dwie wieże niemal tak wysokie jak Empire State Building, który mierzy 380 m. W planach jest oddanie budowli do użytku w 2032 r.
Most ma stanąć bezpośrednio na trasie jednego z najbardziej ruchliwych szlaków migracyjnych. Ornitolodzy spodziewają się, że wieże i kable będą stanowić śmiertelne niebezpieczeństwo dla ptaków.

„Jego oświetlenie będzie dezorientować ptaki, doprowadzi to do spadków energii i wyczerpania, prowadząc bezpośrednio do śmierci. Z czasem szlaki migracyjne mogą ulec zakłóceniu” – oceniają wspólnie włoskie organizacje: Greenpeace, WWF, Lega Italiana Protezione Uccelli (LIPU) i Kyoto Club, które złożyły skargę do Komisji Europejskiej.
Przyrodnicy podejrzewają, że niezwykle wrażliwe siedliska roślin i zwierząt zostaną zdewastowane. Zagrożone będą też lasy wodorostów, które mają wielkie znaczenie dla podtrzymywania życia w morskim ekosystemie. Są również kluczowe dla ptaków.

Przyrodnicy złożyli skargę do KE
Organizacja BirdLife Europe uważa, że stawianie mostu to jak zakładanie wielkiej pułapki na ptaki w trzecim co do wielkości wąskim gardle migracji ptaków w Europie. „To jest całkowicie nieodpowiedzialne. Nie możemy narażać przyrody na skutki nieprzemyślanego projektu, który nie ma żadnego sensu ekonomicznego, inżynieryjnego ani nie przyczyni się do zwiększenia bezpieczeństwa” – oceniają ornitolodzy.
W Cieśninie Mesyńskiej znajduje się kilka obszarów Natura 2000 i mimo że ocena oddziaływania została przeprowadzona, to pominięto w niej najistotniejsze kwestie dotyczące ochrony siedlisk.
Przyrodnicy liczą, że Trybunał Obrachunkowy oraz krajowe i unijne agencje ochrony środowiska nie dadzą zielonego światła na realizację projektu i doprowadzą do jego wstrzymania.