W skrócie
-
Prokurator Generalny złożył wniosek o uchylenie immunitetu Bogdana Święczkowskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego, w związku ze sprawą Pegasusa.
-
Święczkowski odpiera zarzuty, twierdząc, że wszystkie jego działania były zgodne z prawem i kompetencjami wynikającymi z ustawy.
-
Według Święczkowskiego wnioski Waldemara Żurka są bezpodstawne, niepoparte dowodami i wynikają z nieznajomości prawa przez Prokuratora Generalnego.
We wtorek rzeczniczka Prokuratora Generalnego prok. Anna Adamiak przekazała, że Prokurator Generalny złożył do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o pociągnięcie do odpowiedzialności karnej Bogdana Święczkowskiego.
Sprawa – według śledczych – ma związek z kwestią używania oprogramowania Pegasus i zleceniem „inwigilacji Romana Giertycha”.
Wniosek o uchylenie immunitetu. Święczkowski zabrał głos
W sprawie oświadczenie wydał prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski.
Według niego wniosek ministra Żurka to „gorsząca polityczna hucpa uwłaczająca przedstawicielowi rządu, który ją podejmuje”. Dodał, że „wynika z kompromitującej Ministra Sprawiedliwości Prokuratora Generalnego nieznajomości prawa”.
„Wszelkie decyzje i polecenia wydawane przeze mnie w czasie, gdy pełniłem funkcję Prokuratora Krajowego, były zgodne z prawem i mieściły się w kompetencjach przyznanych mi przez ustawę Prawo o prokuraturze” – napisał Święczkowski.
Jak dodał, prokurator, o którym mowa we wniosku „był w pełni uprawniony do podejmowania kontroli nad czynnościami operacyjno-rozpoznawczymi, do czego zgodnie z przepisami został przeze mnie pisemnie upoważniony”.
Bogdan Święczkowski: Wnioski Prokuratora Generalnego bezpodstawne
„Zgodnie z art. 57 § 2 ustawy Prawo o prokuraturze m. in. Prokurator Krajowy sprawuje kontrolę nad czynnościami operacyjno-rozpoznawczymi poprzez wgląd w materiały zgromadzone w toku kontroli operacyjnej bez żadnych wyłączeń czy wyjątków. Kontrola ta została przeprowadzona w sposób prawidłowy i zgodnie z jej celami.” – zapewnia Święczkowski.
„Ustawa o ochronie informacji niejawnych umożliwia sporządzenie m. in. w prokuraturze kopii materiałów niejawnych przekazanych do kontroli. Została ona następnie komisyjnie zniszczona” – dodał.
Bogdan Święczkowski stwierdził, że w związku z powyższym wnioski, które złożył Waldemar Żurek wobec niego i prok. Pawła Wilkoszewskiego są „całkowicie bezprzedmiotowe i niepoparte żadnymi dowodami”.