W skrócie
-
ISW twierdzi, że Kreml nie planuje zakończyć wojny w Ukrainie i gromadzi strategiczne rezerwy wojskowe.
-
Rosja rekrutuje średnio ponad 31 tys. żołnierzy miesięcznie, choć ponosi większe straty na froncie.
-
Moskwa rozwija technologie dronów oraz prowadzi prowokacje militarne względem państw NATO.
Według źródła, na które powołuje się ISW, rosyjskie MON podpisało umowy z około 292 tys. rekrutów. To średnio 31,6 tys. miesięcznie. Informator przekazał, że część nowych żołnierzy trafia do rezerwy strategicznej, którą Rosja tworzy od początku lipca.
„Rosyjskie dowództwo wojskowe mogło uznać, że Rosja będzie mogła sobie pozwolić na utworzenie rezerwy strategicznej, gdy latem 2025 r. jej straty zaczną się zmniejszać” – czytamy w raporcie ISW. Według strony ukraińskiej Rosja traciła od około 32 tys. do 48 tys. żołnierzy miesięcznie w okresie od stycznia do lipca 2025 r., co oznacza, że liczba ofiar była wyższa, niż wynosi średnia miesięczna liczba rekrutów.
Eksperci ISW ostrzegają. Rosja może zaatakować
„Doniesienia o tym, że Rosja tworzy rezerwy strategiczne, wskazują również na to, że Kreml nie jest zainteresowany zakończeniem wojny z Ukrainą, lecz pozostaje zdecydowany na osiągnięcie celów wojennych na polu bitwy i może przygotowywać się do konfliktu z NATO” – alarmują eksperci.
Zdaniem analityków Rosja może również rozbudowywać swoją rezerwę strategiczną w ramach szerszych przygotowań Kremla do ewentualnego konfliktu Rosja-NATO w przyszłości, zwłaszcza że Moskwa intensyfikuje swoje młodzieżowe programy wojskowo-patriotyczne, które mają na celu rekrutację rosyjskiej młodzieży do wojska w nadchodzących latach.
Eksperci zauważają, że Moskwa nadal testuje granice obrony powietrznej NATO nad Morzem Bałtyckim. Pokazuje to chociażby ostatni przykład z piątku, kiedy trzy rosyjskie myśliwce wleciały nad estońskie niebo. Ponadto siły rosyjskie nadal rozwijają technologie dronów, aby zwiększyć skalę i precyzję uderzeń na ukraińskie zaplecze, co jeszcze bardziej skomplikuje logistykę ukraińskiej armii.
W analizie przywołano również informację podaną przez rosyjskiego blogera wojskowego, który twierdzi, że Rosjanie opracowali drony sterowane za pomocą światłowodu, dające możliwość obserwacji w czasie rzeczywistym. Takie rozwiązanie może czterokrotnie zwiększyć zasięg działania maszyn na linii frontu.
Jak tłumaczy ISW, rosyjskie drony sterowane światłowodem są odporne na działanie środków walki radioelektronicznej. Wspierają je drony będące przekaźnikami sygnału, które pozwalają chronić inne bezzałogowce przed ukraińskimi środkami walki radioelektronicznej oraz zwiększyć zasięg i precyzję uderzeń.