Jak poinformował amerykański CNN, powołując się na uzyskane przez siebie ukraińskie dane wywiadowcze, Kim Dzong Un planuje wysłać od 25 do 30 tys. północnokoreańskich żołnierzy na front w Ukrainie.
Dodatkowe siły dyktatora miałby dotrzeć do Rosji w ciągu najbliższych miesięcy.
Według informacji dziennikarzy rosyjskie ministerstwo obrony zadba o potrzebne wyposażenie, w tym broń i amunicję.
Media: Kim Dzong Un wyśle dodatkowych żołnierzy na Ukrainę
W ocenie ukraińskiego wywiadu dodatkowi żołnierze Kim Dzong Una wesprą rosyjską armię przy prowadzeniu „ofensywy na dużą skalę”. Przygotowania do rozmieszczenia północnokoreańskich żołnierzy zauważono również na zdjęciach satelitarnych dostarczonych stacji telewizyjnej przez Open Source Centre.
Fotografie przedstawiają między innymi lotnisko Sunan w Korei Północnej, na którym widać samoloty transportowe, prawdopodobnie IŁ-76.
Jak wyjaśniano, podobne maszyny wykorzystywano podczas przerzucania północnokoreańskich żołnierzy w zeszłym roku. Inne zdjęcie ukazuje z kolei rosyjski okręt opancerzony, który zacumował do portu w mieście Dunaj, niedaleko granicy z Koreą Północną.
– Wydaje się to wskazywać, że trasy, które wcześniej były używane do przemieszczania wojsk Korei Północnej są aktywne i mogą być wykorzystane w każdym przyszłym transferze personelu na dużą skalę – powiedział stacji CNN starszy analityk Open Source Centre Joe Byrne.
Eksperci oceniają ruch Kim Dzong Una. „Nie będą elitarnymi żołnierzami”
Badaczka naukowa z amerykańskiego think tanku Stimson Center Jenny Town stwierdziła, że Kim Dzong Un mógł zmylić wywiad taką skalą sił. Choć zaznaczyła, że wśród nich „nie będzie elitarnych żołnierzy”.
Podkreśliła również, że bardziej realistyczny wydaje się przedział do 10 do 20 tys. żołnierzy, które Kim Dzong Un może wysyłać etapami.
– Krążyły pogłoski, że rosyjscy generałowie byli już w Korei Północnej, szkoląc tamtejszych żołnierzy – powiedziała.