Po raz pierwszy od trzech lat przedstawiciele Ukrainy usiedli do rozmów z Rosjanami. Za zamkniętymi drzwiami w Stambule rozmowom przewodniczył szef tureckiej dyplomacji Hakan Fidan. Na czele kijowskiej delegacji stanął minister obrony Rustem Umierow, a rosyjską kierował Władimir Miedinski, doradca Władimira Putina.
Jak donosi portal Suspilne – powołując się na osobę zaznajomioną z przebiegiem dyskusji – Rosja nie tylko postawiła warunek wycofania wojsk ukraińskich z terytoriów, których nie zdobyła militarnie, ale także zagroziła zajęciem obwodów charkowskiego i sumskiego w przypadku jakiejkolwiek. Wymóg ten uznano za warunek konieczny zawieszenia broni.
Delegacja rosyjska stwierdziła również, że Kreml jest gotowy walczyć latami. Oprócz tego źródło ukraińskiego portalu dodało, że moskiewska delegacja domagała się uznania Krymu za część Federacji Rosyjskiej.
Pierwsze rozmowy Ukraina-Rosja od lat. Ujawniono szczegóły negocjacji
Kijów oficjalnie nie komentuje tych doniesień. Minister obrony Rustem Umerow przekazał, że podczas rozmów w Stambule delegacje omawiały kwestię wymiany jeńców i zawieszenia broni. Ustalono także jedną z największych tej wojny wymian więźniów w stosunku 1000 za 1000. Ukraińska strona pracuje obecnie nad szczegółami tego procesu.
Według polityka następnym krokiem po piątkowych rozmowach delegacji Ukrainy i Rosji w Stambule „powinno być spotkanie przywódców obu krajów, Wołodymyra Zełenskiego i Władimira Putina”.
Informacje o żądaniach Kremla podał także dziennikarz brytyjskiego „The Economist”. Olivera Carrolla zacytował przy tym szefa rosyjskiej delegacji Władimira Miedinskiego: „Nie chcemy wojny, ale jesteśmy gotowi walczyć przez rok, dwa, trzy – ile by to nie trwało. Walczyliśmy ze Szwecją przez 21 lat. Jak długo jesteście gotowi walczyć? (…) Być może niektórzy z siedzących przy tym stole stracą więcej swoich bliskich. Rosja jest gotowa walczyć wiecznie”.
Jak podały rosyjskie media, przed spotkaniem ze stroną ukraińską Miedinski rozmawiał z przedstawicielem władz USA. Ukraińskie źródło dyplomatyczne przekazało natomiast agencji Reutera, że Rosja domagała się, by rozmowy z Ukrainą w Stambule odbywały się bez przedstawicieli Stanów Zjednoczonych i Turcji.