Rosenberg zwraca uwagę, że mimo trwających rozmów o możliwym przyszłym „memorandum” w sprawie pokoju walki nadal trwają. Rosja nadal odmawia podpisania bezwarunkowego, kompleksowego zawieszenia broni. Nie ma zamiaru zwracać żadnej z ukraińskich ziem, które przejęła, okupowała i twierdzi, że anektowała. Wręcz przeciwnie: naciska na więcej.
Ostatnie dwa tygodnie wiele ujawniły. Widać, jak Rosja neutralizuje potencjalne zagrożenia i gra na czas.
10 maja, po rozmowie telefonicznej z Donaldem Trumpem, europejscy przywódcy postawili prezydentowi Putinowi ultimatum: zgoda na bezwarunkowe, długoterminowe zawieszenie broni na Ukrainie w ciągu dwóch dni lub stawienie czoła nowym, miażdżącym sankcjom.
Wojna w Ukrainie. Trump daje się przekonać unikom Putina
Putin ominął europejskie ultimatum, proponując bezpośrednie rozmowy w Turcji. Pomysł ten został przyjęty ze sceptycyzmem w Ukrainie i w całej Europie. Ale to wystarczyło, aby uspokoić Trumpa i przekonać go, że Rosja poważnie myśli o pokoju. Był za rozmowami. „Miażdżące” nowe sankcje zostały odłożone.
Przed spotkaniem w Stambule 16 maja prezydent Trump dawał do zrozumienia, że Władimir Putin może wziąć w nim udział. Przywódca Kremla tego nie zrobił, wysyłając zamiast tego delegację niskiego szczebla, która po raz kolejny odrzuciła pomysł długoterminowego zawieszenia broni. Ale, ponownie, skromne wyniki rozmów wystarczyły, aby przekonać prezydenta USA, że poczyniono postępy.
W rozmowie telefonicznej Trump – Putin 19 maja Rosja ponownie nie zgodziła się na natychmiastowe, kompleksowe zaprzestanie działań wojennych. Zamiast tego prezydent Trump oświadczył: „Rosja i Ukraina natychmiast rozpoczną negocjacje w celu zawieszenia broni i, co ważniejsze, zakończenia wojny”.
Ale Moskwa nadal odmawia podpisania traktatu pokojowego z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Władze rosyjskie podkreślają, że wygasła jego kadencja prezydencka. Jednak konstytucja Ukrainy zabrania przeprowadzania wyborów w czasie wojny. A powodem wprowadzenia stanu wojennego na Ukrainie jest inwazja Rosji, pisze Rosenberg.
Ukraina – Rosja. Ławrow: Najpierw musimy zawrzeć umowę
– Czy Rosja usiadłaby i podpisałaby porozumienie pokojowe z prezydentem Zełenskim? – zapytałem w piątek ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa, relacjonuje Steve Rosenberg.
– Stawiasz wóz przed koniem – odpowiedział Ławrow. – Najpierw musimy zawrzeć umowę. Kiedy to się stanie, to wtedy zdecydujemy. Ale, jak prezydent Putin powiedział wiele razy, prezydent Zełenski nie ma legitymacji. Prawdopodobnie najlepszą opcją byłyby nowe wybory – odparł.
Atmosferę na Kremlu opisuje rosyjska prasa: „Rosja wygrała ostatnią rundę globalnego pokera” – oznajmiła w zeszłym tygodniu gazeta „Izwiestia”.
„Pozycja Donalda Trumpa nie mogłaby być bardziej korzystna dla Moskwy” – napisał Kommiersant. „W rzeczywistości poparł stanowisko Rosji – najpierw rozmowy, później zawieszenie broni – i odmówił zaostrzenia sankcji wobec Rosji” – podkreślono.
Rosja. Postawa Trumpa na rękę Kremlowi. „Poglądy bliższe Rosji niż Europy”
Pewien socjolog powiedział Kommiersantowi: „Donald Trump, przynajmniej na razie, jest naszym ideologicznym partnerem w niektórych kwestiach. Jego poglądy są znacznie bliższe poglądom Rosji niż Europy”.
A bardzo prokremlowska „Komsomolskaja Prawda” przekazała europejskim przywódcom następującą wiadomość: „Zostaliście ostrzeżeni. Nie rzucajcie groźbami i ultimatum w twarz niedźwiedziowi. Nie próbujcie narzucać warunków w rozmowach, które nie mają z wami nic wspólnego. Po prostu usiądźcie w lobby i wdychajcie zapach nowego porządku świata”.
Pewność siebie Moskwy jest również podsycana przekonaniem, że w Ukrainie Rosja ma inicjatywę na polu bitwy.
W 2023 roku Donald Trump obiecał, że jeśli wygra wybory prezydenckie, zakończy „okropną wojnę między Rosją a Ukrainą”. „Dopadnę ich obu. Znam Zełenskiego, znam Putina. To się stanie w ciągu 24 godzin, zobaczycie”.
– Prezydent Trump wydaje się zdeterminowany, aby kontynuować swoje zbliżenie z Rosją bez względu na to, co się stanie na Ukrainie, a Moskwa to wyczuwa – konkluduje Steve Rosenberg.
„Prezydent Trump nie wiąże dalszego dialogu USA – Rosja z procesem pokojowym w Ukrainie” – brzmiał nagłówek w rosyjskiej gazecie rządowej „Rossijskaja Gazieta” w tym tygodniu.
Do tej pory Kreml był w stanie odrzucić lub ominąć wszelkie naciski, aby pójść na kompromisy i ustępstwa w sprawie wojny z Ukrainą. Wydaje się, że jest pewien, iż będzie mógł to nadal robić – stwierdza korespondent BBC w Moskwie.