-
Rosyjskie drony zaatakowały w nocy Odessę i Charków, powodując poważne zniszczenia w budynkach mieszkalnych, przedszkolu oraz obiektach sportowych.
-
W wyniku ataków rannych zostało kilkanaście osób, w tym dzieci i ratownicy, doszło również do licznych pożarów i zburzenia czteropiętrowego bloku.
-
W Charkowie uszkodzeniu uległo ponad 50 samochodów, a do ataków doszło także w rejonie kijowskim i szewczenkowskim, gdzie ucierpiały obiekty cywilne.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Rosjanie przeprowadzili nocne ataki na ukraińskie miasta. Początkowo gubernator obwodu odeskiego Oleg Kiper przekazywał, że ranne zostały dwie osoby.
Nad ranem Państwowa Służba Ratownicza powiadomiła, że łącznie poszkodowanych zostało 13 osób, w tym troje ratowników.
Wojna w Ukrainie. Rosjanie zaatakowali Odessę. Drony uderzyły w budynki mieszkalne
„Pomimo aktywnej pracy sił obrony powietrznej, dochodzi do uszkodzeń infrastruktury cywilnej, w szczególności budynków mieszkalnych, budynku uczelni wyższej, gazociągu i samochodów osobowych” – informował Oleg Kiper.
Do wrogich uderzeń odniósł się także mer Odessy Hennadij Truchanow. Jak przekazał w mediach społecznościowych, rosyjskie drony, które spadły na bloki mieszkalne, wywołały pożary.
Truchanow nadmienił, że jeden z czteropiętrowych budynków został niemal całkowicie zniszczony. „Sufity i ściany zawaliły się, a ludzie mogą zostać uwięzieni pod gruzami” – dodał. Z jednego z mieszkań udało się uratować trzy osoby, w tym dwoje dzieci.
Wojna w Ukrainie. Uderzenie w Charków, wśród rannych dzieci
W nocy z czwartku na piątek Rosjanie zaatakowali także Charków. Drony uderzyły w rejon kijowski oraz szewczenkowski obwodu.
Szef wydziału ds. zwalczania przestępstw popełnionych w kontekście konfliktów zbrojnych charkowskiej Prokuratury Obwodowej Spartak Borysenko przekazał, że bezzałogowce uderzyły w budynki mieszkalne, przedszkole ora kompleks sportowy.
Uszkodzonych zostało również ponad 50 samochodów, które były zaparkowane nieopodal bloków.
Mer Charkowa Ihor Terechow przekazał niedługo później, że Rosjanie ponownie zaatakowali miasto. Celem po raz kolejny stały się obiekty cywilne. Ranne zostały trzy osoby, w tym dziewczynki w wieku 12 i 17 lat.
To kolejny atak Rosjan na Charków. W ostatnim czasie okupanci także uderzyli tam w obiekty cywilne, na miejscach doszło do pożarów, odnotowano też poważne zniszczenia. Rannych zostało kilkanaście osób, służby donosiły też o ofiarach.