Szef Pentagonu Pete Hegseth nie będzie obecny w środę na spotkaniu dotyczącym wojny w Ukrainie, gdzie spotka się ponad 50 innych liderów obrony.
Jak opisuje agencja AP, to pierwsza taka sytuacja odkąd Stany Zjednoczone trzy lata temu powołały międzynarodową grupę koordynującą pomoc wojskową dla Ukrainy – Ramstein.
„To najnowszy z serii kroków podjętych przez USA w celu zdystansowania się od wojny w Ukrainie” – zauważa AP.
Wojna w Ukrainie. Zaskakujący ruch USA
Amerykański urzędnik, który chciał zachować anonimowość, potwierdził agencji AP, że Hegset nie tylko nie pojawi się osobiście, ale również nie weźmie udziału w spotkaniu za pośrednictwem łącza wideo.
Nastąpiło to tuż po wypowiedzi prezydenta Francji Emmanuela Macrona na konferencji poświęconej bezpieczeństwu w ubiegły weekend.
Macron ostrzegł USA i inne kraje, że skupienie się na konflikcie z Chinami może prowadzić do porzucenia Ukrainy, zagrażając wiarygodności Waszyngtonu.
Grupa Ramstein. USA odwracają się od zespołu, któremu przewodniczyły
Poprzednik Hegseta, Lloyd Austin, po inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 roku, utworzył grupę kontaktową ds. koordynacji pomocy wojskowej dla Ukrainy – Remstein.
Od tego czasu ponad 50 państw członkowskich udzieliło Ukrainie pomocy wojskowej o łącznej wartości około 126 miliardów dolarów, z czego ponad 66,5 miliarda dolarów pochodziło od Stanów Zjednoczonych.
Pod przewodnictwem Austina Stany Zjednoczone pełniły obowiązki przewodniczącego grupy, a sam szef Pentagonu i przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów uczestniczyli w co miesięcznych spotkaniach, które odbywały się zarówno osobiście, jak i za pośrednictwem łącza wideo.