Plan pokojowy prezydenta USA Donalda Trumpa nie obejmuje już ogłoszenia nowych wyborów w Ukrainie – podaje Radio Swoboda, powołując się na europejskich dyplomatów.
Plan pokojowy Trumpa. Zrezygnuje z nowych wyborów w Ukrainie?
Organizacja wyborów znajdowała się na rosyjskiej liście „potencjalnych warunków” zakończenia wojny – przypomina rozgłośnia. Według niej szereg krajów europejskich, w tym Francja, Niemcy i Wielka Brytania, „usilnie starają się” nawiązać negocjacje między Ukrainą, Stanami Zjednoczonymi i Rosją.
Radio Swoboda zauważa, że początkowa taktyka Europy polegała na podtrzymywaniu obecności USA przy rozmowach i jednoczesne utrzymywanie kontaktów między Amerykanami i Ukraińcami.
Niektórzy europejscy urzędnicy uważają, że „groźba” USA dotycząca potencjalnego wycofania się z procesu negocjacyjnego jest „działaniem taktycznym”, mającym na celu wywarcie presji na Ukrainę.
Stanowisko Europy w sprawie potencjalnego porozumienia pokojowego – w kontekście niektórych żądań USA – również pozostaje niezmienne – podaje Radio Swoboda, przypominając przy tym, że Europa deklaruje, iż nie uzna Krymu za część Rosji, jeśli Ukraina sama się na to nie zgodzi.
„Można zaakceptować również odmowę Ukrainy przystąpienia do NATO” – czytamy. Europa jednak podkreśla przy tym, że Rosja „nie ma nic do powiedzenia” w tej sprawie.
Negocjacje Rosja – USA. Europa ma naciskać na kolejne sankcje
Kolejną kwestią jest złagodzenie sankcji wobec Rosji, czego domagają się Stany Zjednoczone. Według ustaleń Radia Swoboda Europa się na to nie zgadza. „Aby uchylić sankcje, potrzebna jest jednomyślność, a tej po prostu nie ma” – podaje stacja.
Według źródeł rozgłośni Francja i Niemcy chcą zwiększyć presję na Rosję, a nawet – w nadchodzących tygodniach – wprowadzić wobec niej nowe ograniczenia. W tej kwestii zwraca się uwagę na Węgry, które sprzeciwiają się nakładaniu kar na Moskwę.
Dziennik „The Times” określił plan pokojowy Trumpa „fatalnym błędem”. W jednym z artykułów padło pytanie, czy Wołodymyr Zełenski będzie w stanie przekonać prezydenta USA, że „jakikolwiek traktat pokojowy jedynie odłoży konflikt w czasie, a nie go rozwiąże„.