Do ataku doszło w ubiegłym tygodniu w obwodzie czernihowskim na północy Ukrainy. Rosja poinformowała o zniszczeniu kolumny 20 ciężarówek przewożących 100 dronów dalekiego zasięgu. W wyniku ataku miało zginąć 60 ukraińskich żołnierzy.
Moskale opublikowali nawet film, na którym widać, jak bombardowane są ciężarówki stojące wzdłuż drogi na polu. Okazało się jednak, że na nagraniu nie widać żadnych dronów, żołnierzy, ani śladów działalności wojskowej.
Wojna w Ukrainie. Rosjanie zbombardowali transport zboża
Ciężarówki, które Rosjanie zbombardowali, były przeznaczone do transportu zboża, a w ataku nie zginęli żołnierze lecz jeden cywilny kierowca – donosi agencja Unian.
Analitycy z Ukrainy i Wielkiej Brytanii oglądnęli zdjęcia satelitarne, z których wynika, że ciężarówki pojawiły się już kilka dni przed atakiem w związku ze zbiorami zboża, natomiast pobliskie lotnisku było wtedy puste. „Nie miałoby sensu, aby Ukraińcy stali tam przez cztery dni z dronami, czekając, aż Rosjanie ich zaatakują” – stwierdził jeden z analityków cytowany przez Unian.
Według niego Rosja atakuje cele cywilne w odpowiedzi na ostatnie udane ataki Ukraińców na rosyjskie rafinerie. „Wygląda na to, że po prostu polują na wszystko, co widzą, i nie sprawdzają dwa razy (co atakują – red.), zanim nacisną przycisk START” – podsumował.
„To kolejna próba usprawiedliwienia ataku na cele cywilne i ukrycia śmierci cywila” – stwierdziło Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji przy Radzie Bezpieczeństwa Narodowego Ukrainy.
Rosja atakuje cele rolnicze. Tysiące świń zabitych
Do ataku na infrastrukturę rolniczą doszło również w piątek w obwodzie charkowskim na północnym-wschodzie kraju. Rosyjskie drony uderzyły wtedy w gospodarstwo rolne, na którym hodowane były m.in. świnie.
W wyniku ataku na miejscu wybuchł pożar, który objął cały chlew i doprowadził do śmierci ok. 13 tysięcy świń. Ranny został również jeden z pracowników gospodarstwa.