W skrócie
-
Rosja przeprowadziła atak dronami na konwój humanitarny ONZ w obwodzie chersońskim, niszcząc ciężarówki z pomocą żywnościową.
-
W konwoju znajdował się również obywatel Włoch, który nie odniósł obrażeń.
-
Przedstawiciele Ukrainy, Włoch i Norwegii uznali atak za naruszenie prawa międzynarodowego i wezwali do większej presji na Rosję.
„Rosja uderzyła w konwój humanitarny ONZ w obwodzie chersońskim. Dwie ciężarówki Światowego Programu Żywnościowego (WFP) w Ukrainie jadące w konwoju, wiozące żywność i niezbędną pomoc zostały zniszczone w celowym ataku dronów” – przekazał Sybiha i zaznaczył, że w ataku nikt nie został poszkodowany.
Sybiha przekazał, że konwój był wyraźnie oznaczony symbolami ONZ. „To kolejne brutalne naruszenie prawa międzynarodowego, pokazujące rosyjską pogardę dla życia cywilów i jej międzynarodowych obowiązków” – stwierdził.
„Wzywamy państwa członkowskie ONZ to jasnego potępienia kolejnego ataku na personel humanitarny i nałożenia dodatkowej presji na agresora” – dodał szef ukraińskiego MSZ.
Wojna w Ukrainie. Rosjanie zaatakowali konwój humanitarny
Wśród osób jadących konwojem był również obywatel Włoch. Włoski minister spraw zagranicznych Antonio Tajani przekazał, że mężczyźnie nic się nie stało. „Zdecydowanie potępiam rosyjski atak na konwój WFP w Ukrainie, w którym znajdował się również włoski urzędnik, który na szczęście nie odniósł żadnych obrażeń” – napisał minister.
„Ataki na ludność cywilną, szpitale, a teraz także na pracowników organizacji humanitarnych są nie do przyjęcia. Rosja musi zaprzestać przemocy i zacząć działać jako odpowiedzialny podmiot. Wyrażam solidarność z ONZ, jej pracownikami i narodem ukraińskim” – dodał Tajani.
W podobnym tonie wypowiedziała się również komisarz UE ds. równości, gotowości i zarządzania kryzysowego Hadja Lahbib, która określiła atak jako „szokujący i nieakceptowalny”. Działanie Rosji potępiło też norweskie MSZ, które zwróciło uwagę, że pracownicy humanitarni są chronieni przez prawo międzynarodowe.