W skrócie
-
Ukraina krytykuje propozycję Rosji dotyczącą gwarancji bezpieczeństwa dla Moskwy, uznając ją za absurdalną i niepoważną.
-
Heorhij Tychyj wyraził opinię, że propozycja spotkania Putina z Zełenskim w Moskwie ma na celu uniemożliwienie rzeczywistego dialogu.
-
Ukraina oraz jej sojusznicy, m.in. USA, są na bieżąco informowani o sytuacji i dostrzegają potrzebę rozmów, ale wykluczają stolicę Rosji jako miejsce spotkania.
Rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Ukrainy Heorhij Tychyj mówił o tym podczas piątkowej konferencji prasowej.
Wojna w Ukrainie. Rosja chce gwarancji bezpieczeństwa dla siebie. „To absurd”
Rzecznik MSZ Ukrainy stwierdził, że oświadczenia Kremla, mówiące o tym, iż gwarancje bezpieczeństwa mają obowiązywać również w Rosji, są „dziwne”.
– Gwarancje bezpieczeństwa Rosji przed czym? Przed samą sobą? To absurd. Rosyjska bezczelność po prostu nie ma granic – ocenił Heorhij Tychyj. O „nowym systemie gwarancji bezpieczeństwa”, który miałby objąć Rosję i Ukrainę mówił w niedawnym wywiadzie szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow.
Tychyj odniósł się także do propozycji Władimira Putina, aby spotkanie z Zełenskim zorganizować w Moskwie. Jak podkreślił Tychyj, nie jest ona poważna i świadczy o tym, że rosyjski przywódca wcale nie chce spotkania z Wołodymyrem Zełenskim.
– Jeśli chodzi o zaproszenie do Moskwy, to prezydent Ukrainy wypowiedział się dość jednoznacznie. Dla nas jest to znak niechęci Rosji do spotkania – przekazał Heorhij Tychyj.
Putin zaproponował spotkanie z Zełenskim w Moskwie. Stanowisko Ukrainy jest jasne
Zdaniem rzecznika MSZ Ukrainy celem propozycji Władimira Putina jest właściwie zablokowanie spotkania przywódców. Jednocześnie zapewnił, że sojusznicy Kijowa, w szczególności USA, na bieżąco są informowani o sytuacji.
– Ale fakt, że dopuszczają oni w zasadzie możliwość spotkania, jest jednak krokiem we właściwym kierunku, to znaczy, że dojrzewa w nich świadomość, że to spotkanie jest potrzebne – podkreślił Tychyj.
Putin kilkukrotnie zapowiadał, że jest gotów spotkać się z Zełenskim w stolicy Rosji, na co Ukraina stanowczo się nie zgadza. Rzecznik ukraińskiego MSZ zaznaczył, że „wszyscy rozumieją, że Moskwa nie jest odpowiednim miejscem na spotkanie przywódców„.
Heorhij Tychyj nadmienił też, że na stole są poważne propozycje i pojawiają się pewne pomysły, „które mają na celu stworzenie wrażenia, że coś się dzieje i Rosja jest na coś gotowa, a w rzeczywistości wysuwa z góry nierealne propozycje„.