John Ratcliffe poruszył kwestię pokoju w Ukrainie podczas przesłuchania w Senacie USA. Szef CIA zaznaczył, że „ukraiński opór, naród ukraiński i armia są niedoceniane od kilku lat”.
– Jestem przekonany, na podstawie moich przemyśleń i obserwacji z perspektywy wywiadowczej, że będą walczyć gołymi rękami, jeśli będą musieli, jeśli nie będą mieli warunków akceptowalnych dla trwałego pokoju – stwierdził.
Ratcliffe odniósł się przy tym do działań Donalda Trumpa w tym zakresie. Uznał, że prezydent USA „chce zakończyć wojnę na warunkach, które doprowadzą do trwałego pokoju„. Dodał, że CIA „podjęła kroki mające na celu wsparcie celów Trumpa”.
Wojna w Ukrainie. USA pod wpływem Rosji? „Trump rozumie niebezpieczeństwo”
Szef CIA nawiązał też do pojawiającej się w niektórych kręgach narracji, sugerującej, że USA poddają się rosyjskim wpływom. Sam Wołodymyr Zełenski stwierdził w wywiadzie udzielonym tygodnikowi „Time”, że „Rosji udało się wpłynąć na niektórych ludzi w zespole Białego Domu”.
Jednak zdaniem Ratcliffe’a „Trump rozumie niebezpieczeństwo, jakie niesie ze sobą zwycięstwo Rosji”. Stwierdził przy tym, że w przypadku „udanych negocjacji” ani Ukraina, ani Rosja nie osiągnął swoich najwyższych celów.
Do wywiadu Wołodymyra Zełenskiego odniósł się też sam prezydent Trump.
– Moi ludzie są pod wpływem, by zakończyć tę wojnę – powiedział w poniedziałek Donald Trump, punktując w ten sposób prezydenta Ukrainy. Zdaniem Trumpa „zarówno Ukraina, jak i Rosja chcą zakończyć wojnę”.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebookui komentuj tam nasze artykuły!