-
Donald Trump ma wyrażać prywatnie większą frustrację wobec Władimira Putina niż publicznie.
-
Keith Kellogg podkreśla, że Rosja nie jest gotowa na negocjacje pokojowe, a Putin wierzy w swoje zwycięstwo, choć rzeczywistość wygląda inaczej.
-
Wysłannik USA uważa, że Europa powinna przygotować się na samodzielne wspieranie Ukrainy, gdyby w przyszłości Ameryka pełniła ograniczoną rolę.
-
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg udzielił wywiadu brytyjskiemu dziennikowi, w którym mówił o wojnie w Ukrainie, a także o Władimirze Putinie i Donaldzie Trumpie.
Co z podejściem Trumpa do Putina? „Za zamkniętymi drzwiami jest bardziej wściekły”
Kellogg został zapytany o frustrację prezydenta Stanów Zjednoczonych względem działań rosyjskiego przywódcy, którą niejednokrotnie wyrażał.
– (Trump – red.) myślał, że jego osobiste relacje z Putinem przyniosą rezultaty. Zamiast tego Putin go zwodził. Za zamkniętymi drzwiami prezydent Trump jest o wiele bardziej wściekły niż publicznie – przekazał specjalny wysłannik ds. Ukrainy.
Komentując poprawę relacji na linii Waszyngton – Moskwa w przyszłości, Kellogg stwierdził, że „to będzie musiało nastąpić po rządach Władimira Putina”. – Dopóki Rosja nie dołączy ponownie do ligi dobrych narodów, pozostanie wyrzutkiem – dodał.
Mówiąc o dążeniu do zakończenia pełnoskalowej wojny w Ukrainie, generał nadmienił, że Donald Trump „próbuje dać dyplomacji wszelkie szanse”. Dodał też, że przywódca USA szybko zdał sobie sprawę, że zakończenie konfliktu w – jak sam mówił – 24 godziny, będzie trudniejsze, niż się spodziewał.
– Liczą się osobowości. Ukraińcy są gotowi na porozumienie, ale Putin nie – podkreślił Keith Kellogg. Jak ocenił, „Putin myśli, że wygrywa tę wojnę, ale tak nie jest”. – Trump po prostu daje mu swobodę i czas na przystąpienie do negocjacji, ale to my wciąż trzymamy karty w ręku – mówił.
Wojna w Ukrainie. Gen. Kellogg: Putin myśli, że wygrywa. Jeszcze nie zgodzi się na pokój
Keith Kellogg przekazał w wywiadzie dla „The Telegraph”, iż osobiście wolałby, żeby do zawieszenia broni doszło przed rozmowami pokojowymi.
– Bez zawieszenia broni bardzo trudno osiągnąć pokój. Problem w tym, że Putin myśli, że wygrywa, więc jeszcze nie zgodzi się na pokój. Trump woli najpierw rozmowy pokojowe. Ja wolę najpierw powstrzymać strzelaninę, bo kiedy ona już ustanie, trudno ją będzie wznowić – ocenił.
Generał mówił także o tym, że – jego zdaniem – Federacja Rosyjska ignoruje straty ludzkie, jakie ponosi prowadząc pełnoskalową wojnę.
– Rosja nie dba o ludzkie życie. Społeczeństwo też nie. To jest przerażające. To naród, który stracił 68 tys. ofiar pod Stalingradem w latach 1942-1943 i nie mrugnął okiem – mówił.
W obszernym wywiadzie specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy przekazał również, że Europa powinna przygotować się do samodzielnego wspierania Kijowa w przyszłości, bez udziału Stanów Zjednoczonych.
– Lepiej być przygotowanym. Nie sądzę, żeby Ameryka całkowicie się wycofała, ale najlepiej, żeby Europa stanęła na własnych nogach. W tej chwili Europa jest niemal samowystarczalna w podtrzymywaniu ukraińskiego wysiłku wojennego dzięki jedności, jakiej wcześniej nie widzieliśmy – dodał Kellogg.
Źródło: „The Telegraph”