W nocy ze środy na czwartek ukraińskie wojsko ponownie uderzyło w obwodzie iwanowskim w Rosji, gdzie stacjonuje 112. brygada rakietowa rosyjskiej armii.
Jak podaje rosyjski kanał Astra na Telegramie, naoczni świadkowie nagrali moment ataku dronów na miejsce stacjonowania wspomnianej brygady. Film ze zdarzenia pojawił się w sieci.
Atak na Sumy. Kolejny odwet Ukraińców
Na nagraniu widać pożar, który wybuchł po ukraińskim ataku. Jak donosi ukraińska agencja UNIAN, ma być to już drugi atak, jakiemu została poddana 112. brygada Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej w ostatnich dniach.
Film miał zostać nakręcony w mieście Szuja nieopodal którego znajduje się jednostka wojskowa, w której stacjonuje 112 brygada rakietowa. „Na podstawie nagrań nie można jednak ustalić, który budynek płonie na terenie jednostki” – przyznaje UNIAN.
Rosja. Ukraińskie drony zaatakowały Szuję
Około 4:30 władze obwodu iwanowskiego donosiły o zagrożeniu atakiem dronów. Nad ranem Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej poinformowało o zmasowanym ataku dronów. Rosjanie twierdzą, że zestrzelili 71 bezzałogowców. W komunikacie nie wspomniano jednak, że chodzi o obwód iwanowski.
Również w środę Ukraińcy zaatakowali Szuję i stacjonującą tam brygadę. Rano nad miastem pojawiły się ukraińskie drony-kamikadze. Na nagraniach zamieszczonych w sieci widać drony, eksplozje i dym unoszący się nad miastem. Wspomniany kanał Astra informował, że bezpośrednio po uderzeniu niektóre ulice zostały zablokowane przez wojsko.
Wojna w Ukrainie. W ataku na Sumy zginęło 35 osób
Przypomnijmy: 13 kwietnia rosyjska armia zaatakowała centrum Sum dwoma rakietami balistycznymi. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, komentując to wydarzenie, napisał, że uderzenie na centrum miasta w Niedzielę Palmową może przeprowadzić tylko „absolutnie podły plugawiec”.
„W wyniku ataku rakietowego na centrum miasta Sumy, (dokonanego) 13 kwietnia 2025 r., zginęło 35 osób, w tym chłopcy w wieku 11 i 17 lat. 117 osób zostało rannych, w tym 15 dzieci. Rodzinom i przyjaciołom ofiar składamy najszczersze kondolencje” – przekazała ukraińska prokuratura.