Departament Stanu USA wskazał jedną kwestię, którą jest gotowy omówić z Rosją w związku z wojną w Ukrainie. Na ten moment inne sprawy nie będą brane pod uwagę, ponieważ Waszyngton „nie widzi w tym sensu” – informuje agencja Unian.
– Jedyną kwestią, którą Stany Zjednoczone mogą teraz omawiać z Rosjanami, jest zawieszenie broni w Ukrainie – poinformowała rzeczniczka Departamentu Stanu USA Tammy Bruce.
Rozmowy USA – Rosja. „Nie można rozmawiać o niczym innym”
Rzeczniczka zaznaczyła, że inne sprawy nie będą brane pod uwagę, gdyż Waszyngton „nie widzi sensu” dalszych negocjacji, dopóki nie zostanie osiągnięty „najważniejszy cel” – zaprzestanie działań wojennych.
– To jest maszynka do mięsa i nie można rozmawiać o niczym innym, aby zakończyć wojnę, dopóki nie ustaną strzelaniny i zabijanie – mówiła Bruce.
Podkreśliła, że wojna w Ukrainie nie może trwać kolejne sześć miesięcy czy rok.
Według Bruce stanowisko prezydenta Donalda Trumpa jest „oczywiste”. Jak oświadczyła Stany Zjednoczone „popierają drogę dyplomatyczną, ale uważnie obserwują” przebieg tego procesu. Rzeczniczka Departamentu Stanu dodała też, że USA będą „uważnie monitorować” zachowanie władz rosyjskich.
– Całe nasze kierownictwo, w tym prezydent Trump i sekretarz stanu (Marco) Rubio, jasno dali do zrozumienia publicznie, o co toczy się gra. To dynamika, która nie zostanie rozwiązana militarnie – stwierdziła.
Wojna w Ukrainie. USA negocjują z Rosją
Na początku kwietnia sekretarz stanu USA Marco Rubio oznajmił, iż USA będą wiedziały „w ciągu tygodni, a nie miesięcy”, czy Rosja jest gotowa zakończyć wojnę w Ukrainie.
– Wkrótce, a nie za sześć miesięcy, Moskwa i prezydent Rosji Władimir Putin będą musieli zdecydować, czy są gotowi na pokój, czy nie – oświadczył amerykański polityk. Zauważył jednocześnie, że Rosjanie łamią dotychczasowe zawieszenie broni, co jest „złym znakiem”.
Pod koniec marca Ukraina zgodziła się na proponowane przez Stany Zjednoczone zawieszenie broni na Morzu Czarnym i powstrzymanie się od ataków na obiekty infrastruktury krytycznej w Rosji. Podobną deklarację złożyła Moskwa, jednak od tego czasu już kilka razy ją złamała, uderzając w takie obiekty w Ukrainie.
Po rozmowach w Rijadzie Kreml oświadczył, że jest gotów zaakceptować warunki stawiane przez Stany Zjednoczone w zamian za spełnienie jego żądań, m.in. zniesienia sankcji.
Ostatnie rozmowy między USA i Rosją odbyły się w czwartek w Stambule. Według ustaleń dziennikarzy, w trakcie spotkania nie dyskutowano na temat wojny w Ukrainie.