Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział w piątek, że „ma nadzieję, iż rozmowy pokojowe między Rosją a Ukrainą będą kontynuowane i że przedstawiciele tych krajów będą mogli omawiać potencjalne kompromisy”. Dodał jednak, że cele Moskwy pozostają niezmienne.
Putin stwierdził, że jeśli ktokolwiek jest rozczarowany dotychczasowymi wynikami rozmów pokojowych, to jest to konsekwencją wygórowanych oczekiwań.
W rozmowie z dziennikarzami – na spotkaniu z prezydentem Białorusi Aleksandrem Łukaszenką w północnej Rosji – Putin powiedział, że rozmowy powinny być prowadzone „bez kamer i w spokojnej atmosferze” .
Na słowa Władimira Putina odpowiedział Wołodymyr Zełenski, który natychmiast zadeklarował, że Ukraina jest gotowa na spotkanie przywódców.
Stwierdził, że Ukraina chce „wyjść poza” oświadczenia i spotkania na niższym szczeblu w tej sprawie.
„Jeśli są to sygnały prawdziwej woli zakończenia wojny z godnością i ustanowienia prawdziwie trwałego pokoju… wówczas Ukraina po raz kolejny potwierdza swoją gotowość do spotkania się na szczeblu przywódców w dowolnym momencie” – napisał na portalu X.
Wojna w Ukrainie. Rosja twierdzi, że zdobyła ukraińskie miasto Czasiw Jar
Rosyjski przywódca przekazał, że wojska rosyjskie atakują Ukrainę na całej linii frontu i że sytuacja jest po ich stronie. Przytoczył oświadczenie swojego Ministerstwa Obrony z czwartku, że wojska moskiewskie zdobyły ukraińskie miasto Czasiw Jar po 16 miesiącach walk.
Informacja o zdobyciu Czasiw Jaru pojawiła się w raporcie rosyjskiego resortu obrony, który opublikowany został w czwartkowy poranek.
„W wyniku działań ofensywnych Południowej Grupy Wojsk na kierunku Kramatorsk-Drużkowka wyzwolone zostało miasto Czasiw Jar w Donieckiej Republice Ludowej” – czytamy w komunikacie.
Informacje podawane przez Rosjan dementowane są przez ukraińskich żołnierzy. W rozmowie z portalem RBC-Ukraina rzecznik jednostki „Chortyca” zaprzeczył doniesieniom o wycofaniu się Ukraińców z miejscowości.
– Sytuacja w Czasiw Jarze jest taka sama jak w ostatnich dniach. Rosjanie po prostu znowu kłamią – stwierdził.
Ultimatum Donalda Trumpa. Prezydent USA skrócił termin Putinowi
Prezydent USA Donald Trump poinformował w poniedziałek, że skraca 50-dniowy termin ultimatum, które postawił Rosji w sprawie wojny w Ukrainie. Jednocześnie amerykański przywódca wyraził rozczarowanie postawą Władimira Putina.
Potem oświadczył, że jeśli Rosja nie osiągnie z Ukrainą porozumienia w sprawie zawieszenia broni w ciągu 10 dni, USA nałoży na nią cła i sankcje wtórne.
Wcześniej prezydent USA dał Rosji 50 dni na zakończenie wojny z Ukrainą. Zagroził, że jeśli nie dojdzie do porozumienia nałoży na kraj „surowe cła”.