Podczas spotkania koalicji chętnych w Kijowie, w którym uczestniczyli Donald Tusk, Friedrich Merz, Emmanuel Macron, Keir Starmer oraz Wołodymyr Zełenski uzgodniono propozycję 30-dniowego zawieszenia broni.
Reakcja Kremla była niemal natychmiastowa. Dmitrij Pieskow podkreślił, że straszenie Rosji sankcjami – które mają zostać zaostrzone w przypadku, gdy ta nie przystanie na propozycję – to „strata czasu”.
Niedługo później przedstawił nieco inne stanowisko.
Ukraina proponuje zawieszenie broni. Rzecznik Kremla: Musimy o tym pomyśleć
W rozmowie z dziennikarzem amerykańskiej stacji CNN, rzecznik Kremla zaznaczył, że Federacja Rosyjska „rozważy propozycję”, z jaką wyszła Ukraina.
– Musimy o tym pomyśleć. To jest nowy rozwój sytuacji. Mamy swoje własne stanowisko – wyjaśnił Dmitrij Pieskow. Jednocześnie nadmienił, że kilka dni temu Władimir Putin ogłosił trzydniowe zawieszenie broni. Ruch rosyjskiego przywódcy eksperci wiązali z paradą z okazji obchodzonego w Moskwie Dnia Zwycięstwa.
– Czy słyszeliście o jakiejkolwiek reakcji ze strony Kijowa? Nie, my też nie – dodał rzecznik Kremla, odnosząc się do decyzji Putina o wstrzymaniu walk na kilka dni. W czasie, kiedy miało obowiązywać zawieszenie broni, strona ukraińska informowała o kolejnych atakach przeprowadzanych przez Rosję.
Wojna w Ukrainie. Wzywają do 30-dniowego rozejmu. Grożą Rosji zaostrzeniem sankcji
O 30-dniowym rozejmie poinformował w sobotę minister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Sybiha. „Ukraina i wszyscy sojusznicy są gotowi na pełne bezwarunkowe zawieszenie broni na lądzie, w powietrzu i na morzu na co najmniej 30 dni, począwszy od poniedziałku” – podkreślił w sieci.
Na wspólnej konferencji prasowej z udziałem przedstawicieli Polski, Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii i Ukrainy podkreślono, że jeśli Rosja nie zaakceptuje propozycji wstrzymania walk, sojusznicy Kijowa wzmocnią sankcje na kraj Władimira Putina.
Ruch europejskich przywódców ma popierać również prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump. Republikanin jeszcze w piątek wzywał Ukrainę i Rosję do 30-dniowego zawieszenia walk na froncie.