Jest projekt rozejmu między Izraelem i Hamasem
Wysłannik prezydenta USA na Bliski Wschód Steve Witkoff przekazał, że jest projekt rozejmu między Izraelem i Hamasem. Miałby on przerwać wojnę trwającą od półtora roku w Strefie Gazy. Witkoff rozmawiał bezpośrednio z izraelskim premierem Benjaminem Netanjahu i jego głównym doradcą, Ronem Dermerem, a także pośrednio z przywódcami Hamasu. – To, co widziałem ze strony Hamasu, jest rozczarowujące i całkowicie nie do przyjęcia – przekazał Witkoff w rozmowie z portalem Axios. Z kolei w rozmowie z amerykańską stacją CNN specjalny wysłannik Trumpa powiedział, że „ta umowa jest na stole i Hamas powinien ją wziąć”.
Izrael chce zająć 75 proc. Strefy Gazy
Jak informowaliśmy, Izrael w ostatnim czasie nieustannie przeprowadza ataki na Strefę Gazy. Siły Obronne Izraela nasiliły ofensywę w enklawie, deklarując dążenie do całkowitego zniszczenia Hamasu. Jak podają media, izraelskie wojsko chce zająć 75 proc. Strefy Gazy w ciągu dwóch miesięcy. „Siły Obronne Izraela ujawniły, że wznowiona ofensywa w Strefie Gazy ma na celu nie tylko walkę z Hamasem, lecz także zdobywanie terytorium, kontrolowanie dystrybucji żywności oraz niszczenie infrastruktury tej organizacji” – podaje Euronews. Tymczasem międzynarodowe naciski na zakończenie walk narastają. Podczas spotkania w Hiszpanii liderzy państw określili wojnę jako „nieludzką” i „bezsensowną”, wzywając do masowego i nieograniczonego dopływu pomocy humanitarnej do Strefy Gazy. Brakuje tam bowiem podstawowych środków do życia – pożywienia i czystej wody, a także leków i środków higienicznych.
Wojsko izraelskie uderzyło w szkołę
W ciągu ostatnich 24 godzin w wyniku ataków Izraela zginęło co najmniej 79 osób, a 163 zostały ranne. Z kolei od niedzieli do poniedziałku co najmniej 52 osoby zginęły w izraelskich nalotach na Strefę Gazy. Takie informacje przekazały lokalne służby ratunkowe. Najtragiczniejszy bilans przyniósł atak na szkołę w mieście Gaza, gdzie zginęły 33 osoby, w tym wiele dzieci i kobiet. Szkoła Fahmi Al-Jarjawi, przekształcona w schron dla przesiedleńców, została trafiona pociskiem we wczesnych godzinach porannych. Izraelska armia oświadczyła, że w budynku przebywali „kluczowi terroryści” powiązani z Hamasem i Islamskim Dżihadem, a przed atakiem „podjęto liczne działania w celu ograniczenia ryzyka dla ludności cywilnej”. Kolejnych co najmniej 19 osób zginęło w wyniku nalotu na dom rodziny Abd Rabbo w Dżabalii, na północy Strefy Gazy. Takie informacje przekazał z kolei rzecznik palestyńskiej obrony cywilnej Mahmud Bassal. Od początku wojny w Strefie Gazy liczba ofiar śmiertelnych przekroczyła 54 tysiące osób.
Czytaj także: „Zaskakująca trasa podróży Trumpa. O co mu chodzi z Izraelem?”.
Źródła: Euronews, CNN, Al Jazeera, Axios, IAR