Jak podają zagraniczni dziennikarze, wśród zniszczonych i uszkodzonych przez ukraińskie drony samolotów Federacji Rosyjskiej znalazły się co najmniej dwa samoloty wczesnego ostrzegania A-50. Dziennikarze powołują się na udostępnione nagrania z niedzielnego ataku służb specjalnych Ukrainy.
We wtorek po południu na platformie społecznościowej X dziennikarze Jimmy Rushton i Michael Weiss niezależnie od siebie opublikowali wpisy, w których podają, że oglądali nagranie wideo, ukazujące drony uderzające w dwa rosyjskie samoloty wczesnego ostrzegania A-50.
„Właśnie obejrzałem film pokazujący ukraińskie FPV, uderzające w dwa rosyjskie A-50. Nie mogę jeszcze udostępnić filmu, ale potwierdza on informacje SBU, że zniszczyli dwa niezastąpione samoloty wczesnego ostrzegania z czasów Związku Radzieckiego” – napisał Weiss.
Dziennikarze wskazują jasno. „Na nagraniu widać uderzenia”
Z kolei jak przekazał Jimmy Rushton, „mogę potwierdzić, że co najmniej dwa samoloty A-50 AWACS zostały trafione przez drony”.
„Drony FPV tuż przed detonacją wylądowały bezpośrednio na kopułach radarowych. Na nagraniu widać również uderzenia w wiele samolotów Tu-22M3” – dodał.
Obaj dziennikarze zastrzegają, że do czasu opublikowania nagrania nie mogą podać jego źródła. Z kontekstu wynika jednak, że zostało ono wykonane przez ukraińskie służby specjalne.
Atak ukraińskich dronów na cele w Rosji. Uszkodzono kilkadziesiąt maszyn
W wyniku operacji specjalnej, przeprowadzonej w niedzielę przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) i polegającej na jednoczesnym uderzeniu na cztery lotniska wojskowe w Rosji, uszkodzono 41 samolotów rosyjskiego lotnictwa strategicznego, w tym A-50, Tu-95, Tu-22 M3 i Tu-160.
W ocenie SBU szacowany koszt zniszczonych maszyn strategicznych wynosi ponad 7 mld dolarów.
Według strony ukraińskiej operacja specjalna „Pajęczyna” odbywała się jednocześnie w trzech strefach czasowych i była niezwykle skomplikowana z logistycznego punktu widzenia. Najpierw SBU przetransportowała do Rosji drony, a następnie mobilne drewniane domy.
Już na terytorium tego kraju bezzałogowce ukryto pod dachami domów, przewożonych na ciężarówkach. W odpowiednim momencie dachy zostały zdalnie otwarte, a drony wyruszyły w kierunku wyznaczonych celów – rosyjskich bombowców.
Rosyjskie samoloty A-50. Do czego są wykorzystywane?
Wyprodukowane w czasach Związku Radzieckiego samoloty A-50 są używane w szczególności do wsparcia myśliwców i samolotów szturmowych podczas naprowadzania ich na cele powietrzne, lądowe i morskie.
Od początku rosyjskiej pełnoskalowej inwazji na Ukrainę dwie maszyny zostały zestrzelone podczas działań bojowych, a jedna – uszkodzona w wyniku aktu sabotażu na lotnisku na Białorusi.
Jeżeli informacje Rushtona i Weissa potwierdzą się, będzie to oznaczać – zdaniem Radia Swoboda – że rosyjskim siłom powietrznym pozostały jedynie cztery takie samoloty.