W czwartek Kostenko, który jest też sekretarzem parlamentarnego komitetu ds. bezpieczeństwa narodowego, obrony i wywiadu, w rozmowie z telewizją Espresso stwierdził, że „wróg chce znaleźć jakąś odpowiedź, która mogłaby być sprzedana w Rosji jako równa zemsta”.
– Są różne doniesienia, a wywiad informuje, że Rosjanie przygotowują uderzenie, ale nie wiadomo, kiedy to nastąpi – zdradził.
Podkreślił, że nie ma najmniejszych wątpliwości, że cios ze strony Moskwy zostanie wymierzony. Nie wykluczył, że może dojść do ataku na Kijów. – Pytanie tylko, jak to zrobią. (…) Być może będzie to cios w ośrodki decyzyjne, być może w dzielnicę rządową – spekulował.
Ukraina. Rosja szykuje zemstę. Mogą użyć Tu-95 i okrętów podwodnych
Jak tłumaczył Kostenko, Rosjanie chcą dokonać czegoś, co będzie odebrane przez społeczność międzynarodową jako odpowiedź na ukraiński atak, w którym mocno ucierpiało rosyjskie lotnictwo strategiczne.
Ujawnił, że według informacji jakie posiada, Rosjanie mogą użyć Iskanderów, bombowców strategicznych Tu-95, a także okrętów podwodnych, operujących na Morzu Czarnym.
Rozmowa z Trumpem. Putin zapowiedział zemstę
Kostenko przyznał, że jest zaniepokojony reakcją Donalda Trumpa, który podczas rozmowy z Władimirem Putinem nie ostrzegł go przed dokonaniem ataku.
Prezydenci USA i Rosji podczas środowej rozmowy telefonicznej wymieniali się ponad godzinę sowimi poglądami. Rosyjski przywódca powiedział, że „będzie musiał odpowiedzieć” na niedawny ukraiński atak na lotniska wojskowe w Rosji.