Wołodymyr Zełenski w Polsce: W środę 15 stycznia prezydent Ukrainy przyjechał do Polski, aby spotkać się z Donaldem Tuskiem i Andrzejem Dudą. Z kolei wieczorem wziął udział w wywiadzie dla czterech redakcji: TVN24, Onetu, Krytyki Politycznej i „Rzeczpospolitej”. – Brakuje nam wyposażenia, mamy tylko 60 procent wyposażonych jednostek. Coś dociera, coś nie dociera, a coś dociera z opóźnieniem. Jest wiele procesów, jest wiele różnych powodów, czemu to nie dociera. Ja nikogo nie chcę teraz oskarżać, ale sytuacja tak wygląda – poinformował Wołodymyr Zełenski.
Co z rozmowami pokojowymi z Rosją? – Niewątpliwie sądzimy, że nie można skończyć wojny bez dyplomacji. Mniej ludzi ucierpi, mniej wszystkiego straci się taką drogą. Jeżeli w taki sposób powstrzymamy tę diabelską historię, jeśli nawet druga strona nie chce pokoju, to można wywalczyć pokój przez siłę, tak się dzieje, gdy partnerzy się łączą i przez użycie siły zmuszają drugą stronę do rozpoczęcia dialogu – stwierdził polityk.
Koniec wojny w Ukrainie? Wołodymyr Zełenski pytany, czy w tym roku jest większa szansa na skończenie wojny, niż była w poprzednim, odpowiedział: – Trump bardzo chce skończyć wojnę (…) i jest on w stanie cisnąć, wpływać na Rosję. Jestem pewien, że Rosja boi się USA, boi się Chin i boi się zjednoczonej Europy. Europa bez wojska ukraińskiego nie poradzi sobie z armią rosyjską, bo ta jest większa pod względem liczebności. Rosja ma więcej broni, więcej ludzi i jest bardziej okrutna od Europejczyków – ocenił prezydent Ukrainy.
Co ze zbrodnią wołyńską? – Ministerstwo Kultury otrzymało ode mnie upoważnienie i powiedziałem, że będę ich wspierał i ja, i pan premier Tusk. Będziemy ich wspierali. Będziemy pomagali w tych wszystkich procesach i od czasu do czasu będziemy obserwowali ich wyniki – zapewnił prezydent.
Więcej informacji na temat wizyty Wołodymyra Zełenskiego w Polsce znajduje się w artykule: „Ukraiński dziennikarz zapytał Dudę o Trumpa. 'Zdecydowanie nie na miejscu'”.
Źródła: TVN24, Onet