„Ukraińscy wojskowi odnotowali wtargnięcia w naszą przestrzeń powietrzną dronów rozpoznawczych, które są najprawdopodobniej węgierskie. Według wstępnych informacji, mogły one prowadzić rozpoznanie dotyczące potencjału przemysłowego w ukraińskich rejonach przygranicznych” – napisał Zełenski w komunikatorze Telegram.
„Poleciłem sprawdzić wszystkie dostępne dane i niezwłocznie raportować o każdym odnotowanym przypadku” – dodał ukraiński przywódca.
Po inwazji Rosji w lutym 2022 roku wiele dużych ukraińskich firm przemysłowych, zwłaszcza ze wschodu i południa, przeniosło się na zachodnią Ukrainę i do innych, bezpieczniejszych regionów kraju.
Do zarzutów Ukraińców odniósł się w mediach społecznościowych szef węgierskiej dyplomacji. „Prezydent Wołodymyr Zełenski zaczyna wariować z powodu antywęgierskiego nastawienia” – napisał Peter Szijjarto. „Teraz widzi potwory” dodał minister spraw zagranicznych.
Wojna w Ukrainie. „Straty Rosji – prawie 3000 żołnierzy”
W naradzie uczestniczył m.in. naczelny dowódca Ołeksandr Syrski, szef Sztabu Generalnego Andrij Hnatow, minister obrony Ukrainy Denys Szmyhal oraz zastępca szefa Biura Prezydenta ds. obrony Pawło Palisa. Przedstawiono raporty dotyczące linii frontu – kluczowych kierunków – a także sytuacji wzdłuż granicy.
Szczególną uwagę poświęcono operacji kontrofensywnej Dobropola. Zełenski pzekazał, że do piątkowego poranka wyzwolono 168,8 km kwadratowych terytorium, a kolejne 187,7 km kwadratowych „oczyszczono z rosyjskich grup dywersyjnych”.
„Straty rosyjskie w samej tej operacji wynoszą już prawie 3000 żołnierzy, z których większość jest nieodwracalna” – przekazał ukraiński prezydent.