Porażka w wyborach prezydenckich oraz słabe sondaże to poważne ostrzeżenie dla proeuropejskiego rządu – zauważył hiszpański dziennik „El Mundo”. „Sama koalicja nie jest wolna od napięć, biorąc pod uwagę różnorodność partii, które ją tworzą” – dodał.
Według gazety z Półwyspu Iberyjskiego słabość koalicji idzie w parze z silnym PiS i „groźbą stałej blokady” ze strony nowego prezydenta Karola Nawrockiego.
Wotum zaufania. Media z Hiszpanii obserwują wydarzenia w Sejmie
„Eurosceptyczni populiści z PiS postrzegają zwycięstwo Nawrockiego jako wyjątkową okazję do jak najszybszego powrotu do władzy. Zamierzają powtórzyć scenariusz z 2015 r., kiedy PiS wygrało wybory prezydenckie, a następnie zwyciężyło w wyborach parlamentarnych” – ocenił „El Mundo”.
Natomiast zdaniem gazety „El Pais” wraz z głosowaniem nad wotum zaufania „Tusk przetestował też poparcie swoich partnerów w rządzie„. Pozytywny wynik głosowania dał mu „polityczny impuls, którego zarówno on, jak i jego rząd potrzebowali”.
Katalońska „La Vanguardia” również oceniła, że premier stara się „ożywić swoją niejednorodną koalicję„. „Celem wniosku Tuska było przywołanie do porządku i zwarcie szeregów jego niejednorodnego rządu koalicyjnego” – czytamy na łamach gazety.
„Kulawy przywódca”. Brytyjskie media o głosowaniu nad wotum zaufania
Brytyjski „Telegraph” przypomniał, że Tusk w 2019 roku, pełniąc wówczas funkcję przewodniczącego Rady Europejskiej, ostrzegł zwolenników tzw. twardego Brexitu, że czeka na nich „specjalne miejsce w piekle”. „Teraz Donald Tusk jest w czyśćcu” – stwierdził.
„Polski premier uzyskał – niewielką większością głosów swojej koalicji – wotum zaufania po tym, gdy jego centrowy kandydat (Rafał Trzaskowski) poniósł porażkę (w wyborach prezydenckich). Pomimo tego, że premier przetrwał to głosowanie, pozostało mu dwa i pół roku bycia 'kulawym przywódcą’, ograniczonym przez nowego prezydenta, posiadającego prawo weta” – ocenił „Telegraph”.
Dziennik zadał też pytanie, „co Tusk może realnie osiągnąć przed kolejnymi wyborami parlamentarnymi, zaplanowanymi na koniec 2027 roku”. W odpowiedzi przytacza on analityków, wedle których wielu polskich wyborców jest rozczarowanych tym, że rząd nie zrealizował kluczowych obietnic, w tym reformy sądownictwa.
Zagraniczne media o wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska. „Element teatru politycznego”
Według BBC głosowanie nad wotum zaufania dla rządu, to „element teatru politycznego Tuska – sposób na pokazanie, że jego szeroka koalicja wciąż ma mandat, mimo porażki w wyborach prezydenckich”.
Stacja przywołała słowa z expose, w którym premier nawiązał do nieudanej próby zdobycia przez Igę Świątek czwartego z rzędu tytułu French Open. „Widzieliście na pewno ten słynny napis na turnieju Roland Garros: 'Zwycięstwo należy do najwytrwalszych'” – powiedział Tusk, cytując słowa Napoleona.
„Parlamentarna opozycja prawdopodobnie powiedziałaby, że Tusk ostatecznie nie odniesie takiego sukcesu, jak Iga Świątek w obronie tytułu. Obietnica (polityczna) jest tak pusta, jak ławy PiS podczas przemówienia Tuska” – oceniło BBC.
Stacja zauważyła jednocześnie, że w godzinnym wystąpieniu premier nie poruszył „kwestii istotnych dla lewicowego koalicjanta rządu”, w tym obietnicy wyborczej dotyczącej umożliwienia Polkom legalnego przerywania ciąży do 12. tygodnia ciąży.
Brytyjskie media komentują sytuację w polskim rządzie. „Krwawa debata”
Dziennik „Guardian” ocenił, że Tusk „pewnie uzyskał wotum zaufania (…), co miało na celu wzmocnienie jego kruchego rządu koalicyjnego po dotkliwej porażce w wyborach prezydenckich na początku tego miesiąca”.
Gazeta określiła środową debatę w polskim Sejmie, trwającą siedem godzin, jako „krwawą”. „Tusk stanowczo bronił dotychczasowych osiągnięć swojego rządu i ubolewał nad problemami z przekazywaniem informacji o sukcesach swoim wyborcom” – czytamy.
Sejm udzielił w środę wotum zaufania rządowi Donalda Tuska. Za wotum zaufania było 243 posłów, przeciw wypowiedziało się 210 posłów, nikt nie wstrzymał się od głosu. Wcześniej premier wygłosił expose, po którym posłowie zadawali pytania.