Do zdarzenia doszło podczas nocnego patrolu policyjnego przeprowadzanego we Wrocławiu. Nieopodal placu Nankiera funkcjonariusz zauważył czterech mężczyzn, którzy zakłócali ciszę nocną.
Mundurowy zwrócił im uwagę, na co ci odpowiedzieli agresją. – Został przez nich zaatakowany, przewrócony na ziemię, duszony i przytrzymywany. Sprawcy działali wspólnie i w porozumieniu – mówiła w rozmowie z Radiem Wrocław p.o. aspirant sztabowej Anna Nicer.
Atak na policjanta. Sprawcami czterech celników
Jak się okazało, odpowiedzialni za napad na policjanta byli funkcjonariusze publiczni pracujący w Dolnośląskim Urzędzie Celno-Skarbowym we Wrocławiu. W czasie incydentu byli po służbie. Z nieoficjalnych informacji pozyskanych przez Radio Zet wynika, że znajdowali się pod wpływem alkoholu.
Przedstawicielka policji poinformowała, że agresorom postawiono zarzuty czynnej napaści na funkcjonariusza na służbie. Zawieszono ich w obowiązkach służbowych i objęto policyjnym nadzorem.
Jeśli zarzuty się potwierdzą, grozi im kara pozbawienia wolności do 10 lat.