Australia – pionier obowiązkowego głosowania
Australia zdecydowanie jest jednym z najbardziej znanych przykładów państwa, w którym uczestnictwo w wyborach jest obowiązkowe. Wprowadzono ten obowiązek w 1924 roku i był on odpowiedzią na gwałtowny spadek frekwencji wyborczej.
Wcześniej wynosiła ona zaledwie w okolicach 47 proc. Z tego powodu parlament uznał, że taka sytuacja może być zagrożeniem dla zdrowej demokracji.
Obywatele, którzy w wyznaczony dzień nie stawią się przy urnach wyborczych bez ważnej przyczyny, mogą zostać obciążeni grzywną. Kara pieniężna nie jest duża i wynosi około 20 dolarów australijskich. Odmówienie zapłaty takiego mandatu może doprowadzić do wszczęcia dalszego postępowania, a nawet wejścia na ścierkę sądową.
Co ciekawe, w Australii system ten cieszy się dużym poparciem społecznym. W tym kraju frekwencja w wyborach prezydenckich regularnie przekracza 90 proc. Głosowanie jest tajne, a obywatele mogą oddawać głosy nieważne lub puste.
Belgia – długa tradycja obowiązku wyborczego
Belgia za to najwcześniej wprowadziła obowiązek głosowania, bo już w 1893 roku. Takie postanowienie było częścią większej reformy demokratycznej. Miała ona na celu rozszerzenie udziału obywateli w życiu politycznym i zwiększenie ich zaangażowania.
Niepojawienie się na głosowaniu w wyborach w Belgii karane jest grzywną. W przypadku, gdy dany obywatel wielokrotnie postanowił uchylić się od obowiązku wyborczego, wyciągane są poważniejsze konsekwencje.
Może on zostać pozbawiony praw wyborczych nawet na 10 lat. Mimo takich zapisów w prawie obecnie kary te są rzadko egzekwowane.
Brazylia również wymaga udziału w głosowaniu
Obowiązkowy udział w wyborach prezydenckich w Brazylii obowiązuje od 1932 roku. Natomiast obowiązek ten nie będzie dotyczył każdego. Do głosowania zmuszeni są obywatele w wieku od 18 do 70 lat. Osoby mające 16, 17 lub powyżej 70 lat mogą głosować dobrowolnie. Im za nieoddanie głosu nc nie grozi.
Brazylijscy obywatele muszą mieć poważny powód, żeby nie wziąć udziału w wyborach. Jeśli takiego nie mają, mogą otrzymać mandat. W niektórych przypadkach osoby, które nie dopełnią obowiązku, mogą zostać pozbawione dostępu do różnych świadczeń publicznych. Między innymi nie mogą ubiegać się o paszport, nie dostaną pożyczki państwowej, czy nie będą mogły podjąć zatrudnienia w administracji publicznej.
Argentyna – przymus wyborczy
Na mocy tzw. „Ustawy Saena Peni” od 1912 roku obywatele Argentyny muszą brać udział w każdych wyborach.
Za nieobecność i nieoddanie głosu obywatele Argentyny muszą zapłacić grzywnę. Mogą również narazić się na ograniczenie dostępu do części usług publicznych. W tym nie mogą być zatrudniani w instytucjach państwowych.
- Jakie kary za naruszenie ciszy wyborczej w drugiej turze wyborów 2025?