Posłowie Konfederacji odnieśli się do doniesień Wirtualnej Polski na konferencji prasowej zorganizowanej przed budynkiem Ministerstwa Cyfryzacji. Z ustaleń dziennikarzy wynika, że za reklamami politycznymi promującymi Rafała Trzaskowskiego i uderzającymi w jego dwóch największych konkurentów, stoją współpracownicy fundacji Akcja Demokracja.
Środki finansowe na rozpowszechnianie materiałów miały pochodzić od austriackiej firmy Estratos Digital GmbH z siedzibą w Wiedniu.
Wybory prezydenckie 2025. Konfederacja o „metodach przestępczych”
W związku z tym, że w materiałach atakowano Sławomira Mentzena, do sprawy odnieśli się przedstawiciele Konfederacji. Obecny na konferencji prasowej Przemysław Wipler podkreślił, że całość sprawy należy traktować jako próbę wygrania wyborów za pomocą działań przestępczych.
– Osoby nagradzane przez Rafała Trzaskowskiego, osoby, które były asystentami polityków KO, partii, której Rafał Trzaskowski jest wiceprzewodniczącym, finansowały nielegalnie, środkami zza granicy reklamy w internecie na portalach społecznościowych – mówił.
– Jest to przestępstwo, próba wygrania wyborów metodami przestępczymi nie przejdzie, będziemy apelować do Polaków, by nie głosowali, nie wspierali kandydata Rafała Trzaskowskiego, którego kampania wyborcza jest nielegalnie finansowana środkami zza granicy – dodał.
Poseł Konfederacji zapowiedział, że jego ugrupowanie „nie pozwoli, by prezydentem Polski został człowiek, który ma (…) aferę hejterską i którego kampania jest finansowana spoza granicy Polski„.
Obecny na konferencji Bartłomiej Pejo zapowiedział także zorganizowanie posiedzenia sejmowej Komisji Cyfryzacji, Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii na którą zaproszeni zostaną m.in. przedstawiciele resortu cyfryzacji, NASKu i portali społecznościowych.