Posiedzenie PKW dotyczące nieprawidłowości w komisjach wyborczych przewidziane jest na 9 czerwca na godz. 17:00. Zwołane zostało na skutek sygnałów o przypadkach nieprawidłowości w liczeniu głosów.
„Sąd Najwyższy rozstrzyga o ważności wyborów na Prezydenta RP na podstawie sprawozdania przedstawionego przez PKW oraz po rozpoznaniu protestów” – napisał w mediach społecznościowych Ryszard Kalisz.
Nieprawidłowości w liczeniu głosów. PKW zwołuje specjalne posiedzenie
W piątek do kwestii błędów w protokołach odniósł się premier Donald Tusk. „Każdy zgłoszony przypadek nieprawidłowości w liczeniu głosów jest sprawdzany i analizowany. Ewentualne fałszerstwa są badane i będą ukarane” – zapowiedział szef rządu.
Jak dodał, protesty skierowane zostaną do Sądu Najwyższego. Zastrzegł też, by powstrzymać emocje i nie zakładać od razu, że wybory mogły zostać sfałszowane.
Przypadki możliwości błędnego policzenia głosów sygnalizowane były chociażby w Mińsku Mazowieckim i Krakowie. W komunikacie wydanym przez pierwsze z wymienionych miast wskazano, że w protokole z obwodowej komisji wyborczej nr 13 wyniki dwóch kandydatów zostały odwrócone – w rzeczywistości to Rafał Trzaskowski uzyskał większą ilość głosów niż Karol Nawrocki.
Podobny przypadek miał miejsce w obwodowej komisji wyborczej nr 95 w Krakowie, która również odwrotnie przypisała głosy oddane w II turze wyborów prezydenckich.
Wybory prezydenckie 2025. Błędy w liczeniu głosów w co najmniej pięciu miastach
Szefowa sztabu wyborczego Rafała Trzaskowskiego Wioletta Paprocka informowała w czwartek, że nieprawidłowości zostały stwierdzone już w czterech OKW: w Tychach, Grudziądzu, Strzelcach Opolskich i Krakowie.
„Jeśli widzicie nieprawidłowości – zgłaszajcie je na stronie Protestwyborczy2025.pl a my zwrócimy się do Państwowej Komisji Wyborczej, aby każdy z tych przypadków wyjaśniła” – zaapelowała.
Zgodnie z wynikami przedstawionymi w poniedziałek przez PKW, II turę wyborów prezydenckich, która odbyła się 1 czerwca zwyciężył kandydat popierany przez PiS, Karol Nawrocki, uzyskując 50,89 proc. głosów. Rafała Trzaskowskiego wskazało 49,11 proc. wyborców.