O 13:30 rozpoczęła się druga konferencja Państwowej Komisji Wyborczej. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, przewodniczący instytucji Sylwester Marciniak poinformował na niej o stanie frekwencji na godz. 12:00.
– Liczba osób uprawnionych do udziału w wyborach, tj. liczba osób ujętych w spisach wyborców w obwodach, z których otrzymano dane wyniosła 28 302 742. Wydano karty do głosowania 5 739 537 osobom uprawnionym, co stanowi 20,28 proc. w stosunku do liczby osób uprawnionych do udziału w tych wyborach – poinformował przewodniczący PKW.
Konferencja PKW. Podano wstępne dane frekwencyjne
Jak wskazał Marciniak, frekwencja jest niższa niż w przypadku wyborów z 2020 r. (24 proc.), ale wyższa niż w 2015 r. (15 proc.). Przypomniał też, że w wyborach parlamentarnych z 2023 r. do godz. 12:00 odnotowano frekwencję na poziomie 22 proc., a do Parlamentu Europejskiego z 2024 r. 12 proc.
Na ten moment, do urn poszło najwięcej mieszkańców woj. małopolskiego (23,05 proc.), podlaskiego (22,57 proc.) i podkarpackiego (22,30 proc.). Najmniej z woj. opolskiego (16,07 proc.).
Wśród miast wojewódzkich triumfuje Lublin (24,34 proc.). Do godz. 12:00 najmniej wyborców ruszyło do urn w Gdańsku (16,07 proc.).
Śmierć w lokalu wyborczym, ugryzienie członka komisji – incydenty podczas głosowania
Sylwester Marciniak poinformował o kilku incydentach, które miały miejsce podczas głosowania. Najbardziej przykrym jest śmierć 97-latki, która zmarła na zawał serca podczas wizyty w lokalu wyborczym.
– Wyborczyni nie pobrała karty do głosowania, nie zdążyła złożyć podpisu w spisie wyborców – przekazał.
Przewodniczący dodał, że krytyczne zdarzenie nie miało wpływu na możliwość oddawania głosów. Komisja przeniosła się do sąsiedniego budynku i po kilku minutach wyborcy mogli kontynuować udział w głosowaniu.
Do groźnego incydentu doszło w okręgu wyborczym w Bielsku Białej. – Z meldunku wynika, że dzisiaj do lokalu w okręgu Bielsko Biała wtargnął agresywny mężczyzna i zaczął się awanturować z innymi ludźmi, ugryzł w lewe ramię członka komisji – przekazał Marciniak, dodając że sprawa zakończyła się interwencją policji.
Niektórzy wyborcy wciąż mają wątpliwości co do autentyczności kart do głosowania. – Wspominałem o kartach do głosowania w kraju – one mają ścięty prawy róg, natomiast za granicą nie ma ściętego rogu, i to wzbudziło wzburzenie wśród wyborców, że karty były nieprawidłowe. Za granicą nie ma możliwości głosowania i skorzystania z nakładek (dla osób niewidomych – przyp. red.) – wskazał Marciniak.
Wybory prezydenckie 2025. Państwowa Komisja Wyborcza czuwa nad głosowaniem
Podczas pierwszej konferencji zwołanej o 9:30 Marciniak informował, że początek głosowania odbył się bez incydentów. – Żadna z OKW nie zgłosiła do PKW informacji, by jakiś lokal nie został otwarty o czasie. Oznacza to, że nie wydarzyło się nic w pierwszych godzinach głosowania co mogłoby przedłużyć głosowanie zaplanowane do godz. 21:00 – powiedział.
Przewodniczący wskazał, że doszło do nieznaczących incydentów. Chodziło m.in. o sygnał, że niektóre z kart są sfałszowane. Okazało się jednak, że wątpliwości budził ścięty górny róg dokumentów – Marciniak wskazał, że to element ułatwiający dla osób niewidomych.
– Jest bardzo spokojnie. Mam nadzieję, że tak będzie do końca, do godz. 21:00 – mówił przewodniczący.
Wybory prezydenckie 2025. Polki i Polacy decydują
W niedzielę o godz. 7:00 otwarto lokale wyborcze. Głosowanie przeprowadzane jest w ponad 32 tys. lokali. Oprócz tego głosowanie odbywa się także w 511 obwodach za granicą.
Uprawnionych do oddania głosu jest ok. 29 mln wyborców. By wziąć udział w wyborach, należy okazać komisji wyborczej ważny dokument tożsamości. Można użyć tez aplikacji mObywatel.
By oddać ważny głos, należy postawić znak X w kratce znajdującej się z lewej strony nazwiska wybranego kandydata. Wskazać można tylko jednego z nich. Na każdej karcie do głosowania wyborca odnajdzie stosowne informacje o tym, jak poprawnie oddać głos.
Wybory potrwają do godz. 21:00 – chyba, że PKW zarządzi inaczej. Do zakończenia głosowania trwa cisza wyborcza – za jej złamanie grożą surowe kary finansowe.