Jedno z pytań dziennikarzy podczas debaty prezydenckiej dotyczyło wojny w Ukrainie.
– Dzisiaj w Ukrainie powinien zapanować pokój, żeby ludzie przestali ginąć. O tym mówi Trump. Nie wiem, komu w Europie zależy, żeby wojna trwała. Trzeba popierać działania zmierzające do pokoju – ocenił Marek Jakubiak.
Wojna w Ukrainie. Spięcie Trzaskowskiego z Nawrockim
Szymon Hołownia stwierdził z kolei, że „polską racją stanu jest sprawiedliwy pokój w Ukrainie”. – Trzeba budować porozumienia, aby zmusić Rosję, by usiadła z Ukrainą przy stole – mówił kandydat Trzeciej Drogi.
Marszałek Sejmu, mówiąc o Polsce, nawiązał do kwestii ekshumacji oraz ukraińskich technologiach, jakie Warszawa chciałaby pozyskać od Kijowa.
– Polską racją stanu jest sprawiedliwy spokój, czyli taki, na który zgodzi się także Ukraina (…). W naszym interesie jest to, aby Ukraina obroniła swoją niepodległość, a do wartości powróciła zasada o nieagresji – mówił tymczasem Adrian Zandberg.
Rafał Trzaskowski stwierdził, że „Rosja nie może wygrać tej wojny”. – Wszyscy chcemy pokoju, ale on musi być na sprawiedliwych warunkach. O tym powinniśmy rozmawiać z Trumpem, a nie robić sobie z nim zdjęcia – mówił, nawiązując do wizyty kandydat PiS w USA.
Jak dodał Trzaskowski, „Putin rozumie tylko język siły”.
Karol Nawrocki odparł w odpowiedzi, że „warto, aby polski premier nie był odsyłany przez kanclerza Niemiec do drugiego wagonu, ale żeby uczestniczył w rozmowach”.
Kontrowersyjne słowa jednego z kandydatów. „Ukraina przegra”
Marek Woch ocenił z kolei, że „każda wojna to jest zło” i „należy doprowadzić do pokoju, jeśli chodzi o Ukrainę”.
– Trump ośmieszył się obiecując, że w ciągu dnia zakończy wojnę. Ona do tej pory trwa. W interesie Polski i demokratycznego świata jest to, aby zakończyć ją na uczciwych warunkach – stwierdziła Joanna Senyszyn. Jak dodała, ważne jest, aby nie doprowadzić do tego, żeby „Rosja się nie rozbestwiła” i zaatakowała inne kraje”.
Maciej Maciak oświadczył z kolei, że „każdy prawdomówny człowiek wie, że Ukraina przegra tę wojnę”. – Po tej tragedii zacznie się szukanie winnych i obarczanie winą (…). Musimy zachować się jak Węgry czy Słowacja – stwierdził.
„Będziemy mieli problem”. Komentarz Brauna ws. wojny w Ukrainie
Magdalena Biejat podkreślała tymczasem, że jako Polska „powinniśmy kupić sobie miejsce przy stole negocjacyjnym za zamrożone rosyjskie aktywa”. – Pokój powinien zostać zawarty za pieniądze agresora – zaznaczyła.
– Musimy rozliczyć wszelkie transakcje, które były realizowane. Mamy zadbać o własny interes – oznajmił Artur Bartoszewicz.
Grzegorz Braun stwierdził z kolei, że „pokój nie wojna”. – Kiedy ta wojna się skończy będziemy mieli problem z banderowską resztówką po upadłym państwie ukraińskim, zostanie utworzony też europejski Wermacht – mówił.
Sławomir Mentzen powiedział z kolei, że „nie chcemy rosyjskich wojsk niedaleko Przemyśla czy Rzeszowa”. – Ale nie chcemy też, żeby bomby spadały na nasze domy – mówił, dodając, że „nie zgodzi się na wysłanie polskich wojsk do Ukrainy i nie zgodzi się na dołączenie Ukrainy do NATO”.