Dokładnie o północy rozpoczęła się w Polsce cisza wyborcza w związku z wyborami prezydenckimi.
Cisza wyborcza potrwa do momentu zamknięcia lokali wyborczych w niedzielę 18 maja. W teorii będzie to godz. 21:00, jednak w szczególnych przypadkach może dojść do przedłużenia głosowania, między innymi w sytuacji wysokiej frekwencji.
Wybory prezydenckie 2025. Rozpoczęła się cisza wyborcza w Polsce
Rozpoczęcie ciszy wyborczej oznacza koniec kampanii wyborczej. Obywatelom pozwala się w swoich warunkach podjąć ostateczną decyzję, bez ingerencji z zewnątrz.
Czas ciszy wyborczej to okazja dla wyborców, aby zastanowili się nad swoimi wyborami, bez wpływu i przekonań ze strony kandydatów, komitetów wyborczych oraz innych osób.
Podstawowa zasada ciszy wyborczej to przede wszystkim zakaz wszelkiej agitacji. Oznacza on, że podczas jej obowiązywania zabronione jest prowadzenie jakiejkolwiek działalności mającej na celu przekonanie wyborców do poparcia konkretnego kandydata.
W praktyce zakaz ten obejmuje szeroki zakres działań, takich jak: organizowanie zgromadzeń, pochodów, manifestacji, wygłaszanie przemówień, rozpowszechnianie materiałów wyborczych, w tym ulotek czy plakatów, prowadzenie kampanii w Internecie, w tym na portalach społecznościowych.
Wybory prezydenckie 2025. Cisza wyborcza. Czego nie można robić?
Obowiązywanie ciszy wyborczej dotyczy także lokali wyborczych. Podczas głosowania zabronione jest eksponowanie jakichkolwiek napisów, symboli czy znaków związanych z kandydatami oraz komitetami wyborczymi.
Takie działania mogłoby wywrzeć wpływ na wyborców i zakłócić proces wyborczy w kraju.
Kolejnym ważnym ograniczeniem obowiązującym w czasie ciszy wyborczej jest zakaz publikowania wyników sondaży wyborczych.
W skrócie oznacza on, że żadna osoba ani instytucja nie może publikować wyników badań opinii publicznej czy jakichkolwiek prognoz, które mogą sugerować zachowania wyborcze.
Zakaz ten ma na celu zapobieganie manipulacji wyborczej oraz wpływowi, jaki mogłyby wywierać takie dane na decyzje polskich wyborców.
Wybory prezydenckie. Kary za złamanie ciszy wyborczej w Polsce. Nawet milion złotych
Działania mające na celu zachęcanie do głosowania na konkretnego kandydata, zarówno w przestrzeni publicznej, jak i w internecie, podlegają surowym sankcjom. Za złamanie tych zakazów grozi kara grzywny, której wysokość to nawet 5 000 zł.
Agitacja wyborcza może przybierać różne formy – nie tylko bezpośrednie nawoływanie do głosowania, ale również drobne gesty, takie jak eksponowanie symboli wyborczych. Nawet rozmowa w miejscu publicznym, jeśli ma charakter agitacyjny, może zostać uznana za naruszenie przepisów.
Publikowanie wyników sondaży w trakcie ciszy wyborczej to jedno z najpoważniejszych naruszeń. Dotyczy to zarówno tradycyjnych mediów, jak i internetu, w tym prywatnych wpisów i ankiet na Facebooku czy Twitterze.
Za udostępnienie sondażu grozi grzywna od 500 000 zł do nawet 1 000 000 zł. Przepisy te mają na celu zapobieganie manipulowaniu opinią publiczną w ostatnich godzinach przed głosowaniem.