– Termin debaty w Końskich jest krótki i dla nas trudny, bo po drodze mamy 10 kwietnia (15. rocznica katastrofy smoleńskiej – red.). Ale generalnie, co do zasady, debatowanie na normalnych zasadach jest potrzebne – powiedział Jarosław Kaczyński.
W czasie konferencji prasowej przy Nowogrodzkiej prezes PiS zapewniał, że spotka się z Karolem Nawrockim przed piątkową debatą i wtedy przekaże mu polityczne rady. 75-latek zwracał uwagę na potrzebę organizacji dyskusji na równych zasadach.
– Inaczej to może się źle skończyć (dla kandydata PiS – red.) – dodawał, wskazując na potrzebę udziału w debacie wszystkich mediów mogących zadać trudne pytania. Jednocześnie wyznał, że nigdy nie sprawdzał się w formie debaty.
– Była taka jedna debata, zorganizowana wedle zasad całkowicie pozbawionych równości, i ta debata była bardzo zniechęcająca z tego względu, że – niezależnie od mojej ówczesnej formy – przy równości przebieg byłby inny – powiedział Jarosław Kaczyński.
– Debaty nie były moją specjalnością (…). Prowadzący mnie nie lubili, trzeba szukać neutralnych (dziennikarzy) – dodał polityk, wracając pamięcią do swojego starcia z Donaldem Tuskiem w 2007 roku, gdy jako ówczesny premier pojawił się w studiu z gorączką. Według komentatorów prezes PiS przegrał debatę, która miała się przyczynić do późniejszej utraty władzy po przyspieszonych wyborach parlamentarnych.
Debata Trzaskowski-Nawrocki. Mentzen uderza w „duopol”
Od rana uwagę mediów przykuwa potencjalne starcie Rafała Trzaskowskiego z Karolem Nawrockim. Sztaby obu polityków wciąż ustalają szczegóły, a gotowość do przygotowania debaty w Końskich zadeklarowały Polsat, TVN oraz TVP. Techniczne spotkanie w tej sprawie zaplanowano na czwartek.
Do debaty Trzaskowski-Nawrocki w sieci odniósł się także zajmujący trzecią pozycję w większości sondaży kandydat Konfederacji.
„Trzaskowski podał dzisiaj pomocną dłoń Nawrockiemu, bo wie, że wszystkie sondaże wskazują, że w drugiej turze będzie miał z nim łatwiej, niż ze mną. System się broni, bo widzi, że duopol PO-PiS-u może się skończyć i nie chce dopuścić do tego, żeby w Polsce w końcu coś się zmieniło” – napisał Sławomir Mentzen.
Przypomnijmy, że to właśnie do Końskich w 2020 roku Andrzej Duda zaprosił Rafała Trzaskowskiego na debatę w kampanii prezydenckiej. Trzaskowski nie przyjechał. Część polityków zarówno PiS, jak i PO do dziś uważa, że to była jedna z przyczyn przegranej Trzaskowskiego w tamtych wyborach.
Kaczyński nie przeprosi Giertycha. „Będzie twarda walka”
Kaczyński zapewniał także – odpowiadając na wcześniejszy wpis Donalda Tuska o jego „stchórzeniu debat 1:1” – że to obecny premier „wywołał wojnę w Polsce”, a on sam „mógłby iść na emeryturę i mieć spokój”.
Podczas oświadczenia w siedzibie partii lider PiS po raz kolejny odniósł się do swojego ubiegłotygodniowego spięcia z Romanem Giertychem w Sejmie.
– Giertych zdjął maskę. My w Polsce nie mamy wymiaru sprawiedliwości, a obecny wymiar stosuje kary, podejmuje decyzje administracyjne, ale na życzenie władzy. To podważanie cywilizowanego ustroju – mówił.
– Nie będzie łez i moich przeprosin (za słowa wypowiedziane pod adresem Giertycha – red.), a twarda walka z tym. I my jesteśmy przekonani, że pewnego dnia normalna prokuratura i wymiar sprawiedliwości to osądzi (…). Tak dzień przyjdzie – mówił.
Wybory prezydenckie 2025. Lista kandydatów
Paweł Tanajno (kandydat partii Polska Liberalna Strajk Przedsiębiorców)
Marek Woch (kandydat Bezpartyjnych Samorządowców)*
* Protokół rejestracji kandydata został już zatwierdzony przez PKW.