Prof. Jarosław Flis był gościem podcastu „Z dwóch stron”. Do wyborów prezydenckich pozostały trzy tygodnie, więc kampania wyborcza wchodzi w decydującą fazę. Ekspert rysuje wizję tego, co może wydarzyć się podczas majowego głosowania.
To właśnie prof. Flis, uznany badacz preferencji wyborczych, kampanii i geografii wyborczej, w 2015 roku przewidział porażkę Bronisława Komorowskiego, w momencie, kiedy z sondaży wynikało, że jeden z liderów PO wygra bez żadnych problemów z Andrzejem Dudą.
– To było wyliczenie zrobione na podstawie wcześniejszych wyborów samorządowych. To nie była intuicja i dar prorokowania. To było porównanie wyborów 2010 z wyborami samorządowymi z 2014 r. I z tego wynikało, że Komorowski będzie mieć pod górkę – wyjaśnia Flis.
Prof. Flis wskazuje błąd, który popełnił Rafał Trzaskowski
Czy teraz może być podobnie? Rafał Trzaskowski wciąż pozostaje sondażowym liderem, choć jego poparcie spadło – wynika z badania IBRiS przeprowadzonego dla tygodnia „Polityka”, który ukazał się w środę. Na kandydata z ramienia KO chce zagłosować 30,4 proc. ankietowanych. Na drugim miejscu uplasował się wspierany przez PiS Karol Nawrocki (24,9 proc.). Podium zamyka kandydat Konfederacji Sławomir Mentzen z poparciem 12,9 proc. badanych.
– Podobna sytuacja miała miejsce już w styczniu, kiedy notowania Trzaskowskiego zaczęły spadać, a Nawrockiego rosnąć. Przekonanie w Prawie i Sprawiedliwości było takie, że ta „mijanka” w sondażach niebawem nastąpi. Potem okazało się, że nie. To już nie jest tak, jak w latach 90., kiedy u nas była ta krzywa balistyczna, czyli że ktoś bardzo szybko zyskiwał w sondażach i bardzo szybko spadał w dół. Teraz to poparcie faluje, ale to nie jest już tak, że jak spada, to nie można się odbić – ocenia ekspert.
I zwraca uwagę, że w obecnym wyścigu wyborczym Rafał Trzaskowski ma „trochę łatwiej”. – On przynajmniej raz przegrał wybory prezydenckie i to jest cenne doświadczenie. Ma łatwiej w tym sensie, że powinien wiedzieć, jakich błędów już nie popełniać – mówi ekspert.
Jednak chwila nieuwagi i można wpaść w niebezpieczne koleiny. – Widać to było w momencie kiedy wydawało się, że Sławomir Mentzen może przeskoczyć Karola Nawrockiego. Wtedy emocje wyborców były skupione na tej dwójce, a Trzaskowski trochę zszedł na bok – przypomina prof. Flis.
– I wtedy nagle pojawiła się ta propozycja debaty w Końskich między Trzaskowskim a Nawrockim. Absurdalna, bez przemyślenia, bez zastanowienia się, co mogą zrobić inni kandydaci. To był błąd – nie ma wątpliwości rozmówca Interii.
Wybory prezydenckie. Prof. Flis: Przegra głupszy
Profesor Flis unika jasnej deklaracji, kto wygra najbliższe wybory prezydenckie. – Te wybory będą bardzo wyrównane. I wskazywanie faworyta jest zajęciem ryzykownym – ocenia ekspert. I dodaje, że „przegra głupszy”.
– To się okaże, ponieważ głupota ludzka jest nieprzewidywalna. Nigdy nie wiadomo, co się jeszcze wydarzy. Widzieliśmy w polityce wiele różnych wpadek, w które kandydaci pakowali się i nie potrafili z tego wyjść. Natomiast prawda jest też taka, że te wybory będą nieprzewidywalne, ponieważ strony politycznego sporu wiele się przez lata nauczyły – opowiada.
Zaznacza, że w przeszłości politykom PiS dwukrotnie udało się dogonić kandydatów KO. – Andrzej Duda przeskoczył Komorowskiego, a Lech Kaczyński Donalda Tuska – zauważa ekspert.
Karol Nawrocki przed Rafałem Trzaskowskim? „To byłaby niespodzianka”
Z wypowiedzi Flisa wynika, że ewentualna zmiana miejsc między Trzaskowskim i Nawrockim jest możliwa, ale byłaby niespodzianką. Wiele zależy od ich działań i potencjalnych błędów oraz umiejętności ich wykorzystywania. – W polityce płaci się za błędy, ale nie od razu się płaci, czasem potrzeba czasu – mówi Flis. I przypomina ostatnie wybory prezydenckie z 2019 r. kiedy Rafał Trzaskowski systematycznie odrabiał straty do Andrzeja Dudy, ale ostatecznie zabrakło czasu.
A co z pozostałymi kandydatami? – Trzeci mają szansę wtedy, kiedy ci pierwsi popełniają błędy. Pytanie jest takie, czy te błędy będą i czy pozostali kandydaci będą gotowi na te błędy i będą mieli pomysł, jak je wykorzystać – podsumowuje.
W podcaście „Z dwóch stron” również o tym, jakie błędy popełnił Sławomir Mentzen, jaki wpływ na wynik wyborów mogą mieć prezydenckie debaty, a także o tym czy szykuje nam się powyborcza awantura o zatwierdzenie wyników wyborów.