Co się dzieje: Jeden z mieszkańców Torunia przekazał na zbiórkę dla powodzian całą swoją emeryturę. Jak podkreślił, jeżeli dostanie tzw. trzynastkę, ją również przekaże potrzebującym. – Jako całość dla powodzian, dla ukochanych Polaków. Każdy powinien nieść tę pomoc – oświadczył, cytowany przez bydgoskie TVP Info.
Czego potrzeba: Potrzeb jest więcej, począwszy od pomocy finansowej, przez osuszacze, agregaty, ładowarki, latarki, wiadra czy baterie, a skończywszy na rękach do pracy. Tej z kolei w regionach dotkniętych powodzią jest mnóstwo. – Trzeba będzie uporządkować garaże, wyszorować klatki schodowe, piwnice jak już ta woda opadnie i pomagać wszystkim wkoło – mówiła poszkodowana mieszkanka Lewina Brzeskiego.
Pomoc dla powodzian: Wiele jednostek samorządowych stara się skoordynować pomoc dla powodzian. – Zarówno gminy, jak i centra zarządzania kryzysowego apelują teraz, by na bieżąco sprawdzać apele z listami potrzeb. Kontakty do magazynów i osób odpowiedzialnych za koordynację pomocy są ogólnodostępne na stronach internetowych. Choć czasem potrzebna jest cierpliwość, bo wszyscy działają aktywnie w terenie – wyjaśniła Agnieszka Hałas stojąca na czele lubińskiego Gminnego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Na terenach popowodziowych dostawy koordynowane są przez służby. Tworzone są magazyny na żywność czy środki sanitarne, które w późniejszym czasie w specjalnych pakietach trafiają do potrzebujących.
Więcej: O trudnej sytuacji powodzian przeczytasz w artykule: „’Dramat za dramatem’ w Lewinie Brzeskim. Po powodzi musieli uciekać z płonącego domu”.
Przeczytaj źródła: TVP3 Bydgoszcz, Gmina Lubin