„Każdy protest zasługuje na rozpatrzenie, na razie nic nie daje jednak powodu, by podważać ogłoszony przez PKW wynik wyborów. Jeśli Sąd Najwyższy potwierdzi ich ważność – zwołam na 6.08 Zgromadzenie Narodowe, by odebrać przysięgę od prezydenta Karola Nawrockiego. W demokracji wola wyborców jest święta” – przekazał w poniedziałek za pośrednictwem platformy X Szymon Hołownia.
Wybory prezydenckie 2025. Hołownia: Wola wyborców jest święta
Wpis ten pojawił się w związku z rosnącymi wątpliwościami wokół błędów w komisjach wyborczych, w których zamienić miano wyniki Rafała Trzaskowskiego z rezultatami Karola Nawrockiego. Wcześniej wpisy tonujące nastroje i wzywające do niekwestionowania wyników zamieścili premier Donald Tusk i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
„Tezy o sfałszowaniu wyborów są nieuzasadnione i nikt odpowiedzialny ich nie podnosi. Wszczynanie politycznej wojny w tym temacie osłabia Polskę” – pisał ten drugi.
Jeszcze tego samego dnia, o godzinie 15, zebrał się klub PSL-TD, który debatował na temat środowego głosowania nad wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska. Z kolei wieczorem w willi premiera przy ul. Parkowej dojść ma do spotkania liderów koalicji.
Wybory 2025. Nawrocki odbierze zaświadczenie o wyborze na stanowisko prezydenta RP
Doniesienia o błędach w przypisaniu głosów poszczególnym kandydatom przez wybrane komisje obwodowe napłynęły m.in. z Krakowa i Mińska Mazowieckiego.
Choć większość polskich ekspertów i polityków stara się uspokajać nastroje, zapewniając, że ewentualne nieprawidłowości nie miały wpływu na ostateczny wynik wyborów, które wygrał Karol Nawrocki, były premier Leszek Miller zaproponował ponowne przeliczenie wszystkich głosów, a Roman Giertych mówił wprost o fałszerstwie.
Tymczasem 11 czerwca Karol Nawrocki ma odebrać zaświadczenie o wyborze na prezydenta RP. Stanie się to podczas uroczystości na Zamku Królewskim w obecności członków Państwowej Komisji Wyborczej. Sąd Najwyższy ma czas na stwierdzenie ważności lub nieważności wyborów do 1 lipca.