W czwartkowym oświadczeniu amerykańskiej marynarki wojennej wskazano, że lotniskowiec USS Harry S. Truman zderzył się ze statkiem handlowym Besiktas-M. Do incydentu doszło w środę wieczorem podczas operacji wykonywanej w pobliżu Port Said w Egipcie. Z przekazanych informacji wynika, że okręt nie uległ uszkodzeniu.
„Kolizja nie zagroziła USS Harry S. Truman, ponieważ nie ma doniesień o zalaniu ani obrażeniach. Instalacje napędowe są nienaruszone, ich stan jest stabilny” – napisano w wydanym komunikacie. Poinformowano też o wszczęciu śledztwa.
Morze Śródziemne. Kolizja amerykańskiego lotniskowca
Amerykański lotniskowiec mierzy 333 metry, jest prawie tak długi jak Empire State Building – zauważa Reuters. Statek określany jest „miastem na wodzie”, na którym pracuje załoga składająca się z 5 tysięcy osób. Pokład lotniczy o powierzchni prawie dwóch hektarów może zmieścić 90 samolotów, włączając w to odrzutowce F/A-18F Super Hornet.
Kolizje z udziałem okrętów marynarki wojennej są niezwykle rzadkie. W 2017 r. doszło jednak do dwóch poważnych wypadków w regionie Azji-Pacyfiku, które poskutkowały śmiercią 17 marynarzy. Tragedia doprowadziła do przesłuchań w Kongresie i usunięcia ze służby części oficerów oraz poddania w wątpliwość szkoleń w marynarce wojennej.
Armia Stanów Zjednoczonych dysponuje obecnie 11 lotniskowcami. Reuters wskazuje, że uszkodzenia, które zawiesiłyby działanie jednego z nich stanowiłby poważne obciążenie dla amerykańskiej marynarki.