W czwartek przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej zapadł wyrok w sprawie zapytania Sądu Apelacyjnego w Krakowie.
Chodzi o powoływanie sędziów Sądu Najwyższego w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.
Wyrok TSUE. W tle sprawa Izby Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego
Jak stwierdził TSUE, „sąd krajowy jest zobowiązany uznać za niebyły wyrok sądu wyższej instancji, który nie jest niezawisłym i bezstronnym sądem”.
W opinii europejskiego trybunału, sąd krajowy nie może pominąć faktu, że TSUE odmówił statusu sądu Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych polskiego Sądu Najwyższego.
Wcześniej opinię w sprawie wyraził rzecznik generalny TSUE Dean Spielmann. „Sąd krajowy jest zobowiązany pominąć orzeczenie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego” – stwierdził rzecznik w kwietniu 2025 roku.
Dean Spielmann w wydanej opinii przypomniał, że zgodnie z orzecznictwem TSUE „ogół okoliczności” związanych z powołaniem sędziów Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych stoi na przeszkodzie uznaniu jej za niezawisły i bezstronny sąd, ustanowiony uprzednio na mocy ustawy.
Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN. Pytanie do TSUE
Sprawa ma swój początek w 2021 roku, gdy Sąd Apelacyjny w Krakowie zwrócił się do TSUE z pytaniem prejudycjalnym o to, czy skład orzekający Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, który uchylił prawomocny wyrok sądu powszechnego, spełnia wymogi sądu w rozumieniu prawa UE, a jeżeli nie, to czy sąd powszechny, którego wyrok został uchylony, może uznać takie orzeczenie SN za niebyłe i je pominąć.
Chodzi o uchylony przez Sąd Najwyższy w 2021 roku wyrok wspomnianego wcześniej Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Dotyczył on zakazu nieuczciwej konkurencji na rynku czasopism z krzyżówkami.
Wyrok zapadł w 2006 roku. Jednak po 14 latach – w 2020 roku – ze skargą kasacyjną na to orzeczenie zwrócił się do SN Prokurator Generalny.