Tak jak kiedyś występowały sporadycznie, tak teraz pluskwy są utrapieniem nawet dla całych osiedli. To efekt ewolucji szkodników, które nauczyły się żyć blisko człowieka, nawet mimo zachowania odpowiedniej higieny. Mimo że to człowiek jest ich żywicielem, to lgną też do niektórych roślin. Dlatego trzeba pozbyć się natychmiast.
Jakie rośliny przyciągają pluskwy?
Niektóre rośliny mogą zamienić Twoje mieszkanie w schronienie dla szkodników, w tym pluskiew. Kwiaty te ze względu na swoje naturalne właściwości przyciągają więcej szkodników.
Wśród roślin, które przyciągają pluskwy niczym magnes są słoneczniki, rumianek czy mniszek lekarski. Tworzą wręcz idealne środowisko dla tych owadów. Co więcej – są też często miejscem, gdzie pluskwy rozmnażają się. To, co przyciąga pluskwy do niektórych roślin to przede wszystkim tendencja do zatrzymywania wilgoci. Dlatego jeśli mamy w domu fikusy, paprocie, bluszcze, draceny czy storczyki, to musimy mieć się na baczności.
Pluskwy zwalczysz tylko tak
Jeżeli chcemy sprawdzić czy mamy pluskwy, to należy uzbroić się w cierpliwość – są małe, zwinne. Unikają kontaktu i po napiciu się wracają do swoich kryjówek. Na dodatek są aktywne w nocy. Opuszczają swoje ciemne kryjówki w poszukiwaniu pożywienia, czyli człowieka lub zwierzęcia. Wtedy na ścianie lub prześcieradle można dostrzec ich brązowawe, płaskie ciałka.
Co gorsza, nie jesteśmy w stanie samodzielnie ich wytępić za pomocą dostępnych na rynku środków owadobójczych.
Dlatego ważne jest przeprowadzenie profesjonalnej dezynsekcji. Zazwyczaj łączy się klasyczne środki owadobójcze z metodami termicznymi. Zaatakowane miejsca są spryskiwane specjalnym środkiem chemicznym, a pomieszczenie jest dodatkowo ogrzewane do 55-60 stopni za pomocą opalarek. Zabijają one larwy, jak i dorosłe pluskwy. Jest to też mniej szkodliwe dla ludzkiego zdrowia. Likwidacja pluskiew zajmuje profesjonalistom zazwyczaj jeden dzień.