Trzeci zatrzymany ws. zabójstwa w Warszawie
Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała, że w sprawie serii zabójstw seniorek z Warszawy został zatrzymany trzeci podejrzany. – Zarzuty przedstawiono obecnie trzem osobom – potwierdził „Gazecie Wyborczej” rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Antoni Skiba. Dwójka zabójców miała współpracować z 46-letnim Jarosławem O., któremu teraz zarzuca się paserstwo. Mężczyzna miał pomagać zbywać ukradzione przedmioty, choć wiedział, że te pochodzą z kradzieży. Wiadomo, że policja odzyskała część skradzionych przedmiotów. Prokuratura ustaliła, że Jarosław O. nie wiedział o zabójstwach. 46-latek został zatrzymany 6 marca, odmówił składania wyjaśnień w sprawie. Piotr Antoni Skiba poinformował Polską Agencję Prasową, że nie został aresztowany.
Wcześniej zatrzymano Polaka i Ukraińca
W związku ze sprawą zatrzymano najpierw 43-letniego Polaka Michała P. i 33-letniego Ukraińca Tarasa H. Michał P. został zatrzymany przy ulicy Wąwozowej, gdy próbował uciec przez balkon z mieszkania ofiary. Obywatel Ukrainy został zatrzymany w mieszkaniu w okolicy Szpitala Bródnowskiego, gdzie mieszkał ze współsprawcą. Polak w ciągu ostatnich 20 lat był karany aż 11 razy i poszukiwany listem gończym. Teraz jest podejrzany o zabójstwo trzech kobiet i w sumie o pięć przestępstw. Z kolei 33-latek ma zarzut jednego zabójstwa dokonanego wspólnie z 43-latkiem, ma też odpowiedzieć za paserstwo. Obaj mężczyźni przyznali się do wszystkiego i grozi im dożywocie.
Co jeszcze wiadomo o sprawie?
Jak już wcześniej pisaliśmy, do pierwszego zabójstwa doszło z 15 na 16 lutego 2025 roku przy ulicy Franciszkańskiej w Warszawie. Z mieszkania seniorki skradziono biżuterię, obrazy oraz sprzęt elektroniczny. Do drugiej zbrodni doszło 23 lutego, gdy odnaleziono zwłoki 89-latki. Trzecia zbrodnia miała miejsce 24 lutego przy ulicy Wąwozowej. To właśnie wtedy mężczyźni zostali schwytani przez policję, którą wezwała pracowniczka banku. Sprawca związał seniorkę i chciał zmusić ją do zmiany hasła przez infolinię banku. Wtedy kobieta powiadomiła funkcjonariuszy, ponieważ wydawało jej się, że coś jest nie tak.
Więcej na ten temat przeczytasz w artykule: „Zabójstwa seniorek w Warszawie. Sąd podjął decyzję”.
Źródła: Gazeta Wyborcza, Polska Agencja Prasowa, Gazeta.pl 1, Gazeta.pl 2