W skrócie
-
W Polsce nawet milion psów i kotów pozostaje bezdomnych, a problem dotyczy również innych gatunków zwierząt.
-
Wakacje to czas, gdy do schronisk trafia wyjątkowo dużo porzuconych zwierząt domowych, w tym egzotycznych.
-
Właściciele często porzucają zwierzęta, gdy stają się kłopotliwe podczas urlopu lub gdy przestają być atrakcyjnym prezentem.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Przez ogrodzenie schroniska w Lublinie został przerzucony żółw stepowy. Od początku wakacji do placówki trafiło już 10 egzotycznych zwierząt: żółwie, króliki, węże jaszczurki. „Mamy dopiero lipiec, a będzie już tylko gorzej” – przewiduje Bartosz Gorzkowski, kierownik egzotarium przy schronisku dla zwierząt w Lublinie.
Wielki problem w Polsce. Nawet milion zwierząt bez dachu nad głową. Najgorzej jest w wakacje
Wakacje dopiero się zaczęły. Schroniska w całej Polsce znowu muszą być gotowe na prawdziwe oblężenie. Zwierzęta przeszkadzają w planach urlopowych. „To jest też okres, kiedy żywe prezenty na komunię czy Dzień Dziecka zdążą się znudzić i następuje kumulacja” – informuje Bartosz Gorzkowski.
Niektórzy ze schronisk robią sobie darmowy hotel. „Kobieta wyrzucała swojego psiaka, zgłaszała się, że błąka się bezdomny pies, czekała aż go odłowimy. A po powrocie z wakacji odbierała go” – relacjonuje zoopsycholog Dariusz Ornal. „Dopiero za drugim czy trzecim razem zorientowaliśmy się, o co chodzi”.
Najczęściej jednak nikt po zwierzęta nie wraca. W właścicielach jest dużo narcyzmu, zwierzęta kupowane są na pokaz – twierdzi Dariusz Ornal. Wystarczą niewielkie schody i sytuacja nagle się zmienia, zwierzę przestaje być potrzebne.
Zwierząt w potrzebie niestety jest coraz więcej. Według ostrożnych szacunków w Polsce może być nawet milion psów i kotów bez dachu nad głową.