Rosja chce zwrotu S-400
Według nieoficjalnych doniesień tureckich mediów Rosja miała prosić Turcję o sprzedaż dostarczonych jej w 2019 roku czterech systemów S-400 (obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej dalekiego zasięgu) o wartości 2,5 miliarda dolarów. Zestawy te nie zostały nigdy wykorzystane przez Ankarę, ponieważ nie spełniają wymogów NATO.
Trudna sytuacja Rosji
Według tureckiego dziennika „Nefes” Rosja „nie dysponuje obecnie gotowymi do eksportu zestawami S-400 poza tymi, które już sama wykorzystuje”. Kreml ma teraz dążyć do ich odzyskania, aby móc wykorzystać je w wojnie z Ukrainą oraz móc je sprzedać innym krajom, m.in. Indiom. Kolejne zamówienia na S-400 mają być realizowane przez Moskwę w 2026 i 2027 roku, dlatego Rosji może się spieszyć. Co ważne, prośba Moskwy pojawiła się w momencie, gdy Turcja rozwija własny system obrony powietrznej Steel Dome i chce uniezależnić się od Rosji.
Ankara może pójść na rękę Rosji
Przypomnijmy, zakup przez Ankarę rosyjskich systemów naraził na szwank jej relację z sojusznikami w NATO. Amerykanie ostro skrytykowali ówczesny zakup Turków i uniemożliwili im zakup najnowszej generacji myśliwców F-35. Tureckie media zwracają uwagę, że Ankara może zgodzić się na propozycję Rosji, ponieważ negocjuje ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie zakupu myśliwców F-16, chce też zostać dopuszczona do programu F-35.
Więcej na temat ostatnich wydarzeń w Rosji przeczytasz w artykule: „Miedwiediew grozi NATO. 'To oznaczałoby wojnę z Rosją'”.
Źródła: nefes.com.tr, turkiyetoday.com, kyivpost.com