Minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser Niemiec obiecała w czwartek, że zrobi wszystko, co możliwe, aby przeprowadzić więcej deportacji do Afganistanu, po tym, jak azylant z tego kraju został aresztowany za atak samochodem, w którym rannych zostało kilkadziesiąt osób.
W związku z atakiem minister przybyła do Monachium, gdzie doszło do ataku.
Niemcy. Zapowiedź deportacji do Afganistanu
– Musimy kontynuować deportacje… nawet do Afganistanu, bardzo trudnego kraju – zadeklarowała Nancy Faeser. – Postaramy się zrobić wszystko, aby to osiągnąć – zaznaczyła.
– Po raz kolejny podejrzanym sprawcą jest młody mężczyzna z Afganistanu – mówiła wcześniej Feaser na posiedzeniu parlamentu w Berlinie. – Jedyną odpowiedzią może być maksymalna surowość państwa, opartego na rządach prawa – podkreśliła.
– Jako jedyne państwo w Europie, ponownie deportujemy do Afganistanu pomimo rządów talibów i będziemy to kontynuować – powiedziała Faeser. Odniosła się też do zamachu, mówiąc, że „teraz chodzi o ratowanie życia i wyjaśnianie wszystkich okoliczności”.
Podobnie wypowiedział się wcześniej jej kolega partyjny z SPD, kanclerz Niemiec Olaf Scholz. „Nasze myśli są z ofiarami i ich rodzinami. Sprawca musi odczuć pełną siłę państwa prawa” – napisał Scholz w serwisie X.
Rząd Niemiec już wcześniej zaostrzył przepisy, dotyczące azylu i deportacji. Politycy SPD chcą teraz ich ścisłej realizacji.
W czwartek przed sądem w Stuttgarcie stanął Afgańczyk Sulaiman A., oskarżony o atak z użyciem noża w Mannheim w maju 2024 r. Zginął wtedy policjant, a sześć osób zostało rannych.